„Ja zdania nie zmieniłem i namawiam opozycję, by jednoczyć opozycję. Słyszeliśmy wypowiedzi Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza, że nie chcą jednej listy. Szanuję ich zdanie, choć go nie podzielam” - powiedział w „Faktach po Faktach” (TVN24) przewodniczący PO Donald Tusk.
Zbliżenie Hołowni i PSL to dobry ruch, niech się jednoczą. Nie można podejmować ryzyka, że ktoś byłby pod progiem
— przyznał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Cel Tuska - pokonać PiS
Jednocześnie Tusk przyznał, że jego nadrzędnym celem jets pokonanie partii Jarosława Kaczyńskiego.
Trzeba wygrać z PiS-em. (…) PO-KO musi wygrać z PiS-em. (…) Jak przyjechałem, PiS miał blisko 20 proc. przewagi, dziś jest blisko remisu. (…) Jesteśmy gotowi, żeby wygrać z PiS-em
— podkreślił
Szef PO zaznaczył jednocześnie, że do końca będzie otwarty na budowanie wspólnej listy.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/635680-tusk-przyznaje-zblizenie-holowni-i-psl-to-dobry-ruch