26 osób wybranych w październiku ub.r. przez Senat na ławników Sądu Najwyższego domaga się od I prezes tego sądu Małgorzaty Manowskiej odebrania ślubowania. Ponad 20 ławników-elektów pojawiło się w SN, oczekują w budynku sądu, chcą spotkania z I prezes.
Ławnicy-elekci w Sądzie Najwyższym
W wtorek rzecznik prasowy SN sędzia Aleksander Stępkowski, w odpowiedzi na medialne publikacje dotyczące kwestii ławników, oświadczył natomiast m.in., że „w świetle ogólnodostępnych komunikatów formułowanych publicznie przez część spośród osób przedstawionych przez Senat RP do pełnienia funkcji ławnika drugiej kadencji, a które to treści były również głośno komentowane w mediach, powstały wątpliwości co do tego, czy Senat RP właściwie zweryfikował spełnienie przez kandydatów kryteriów” z ustawy o Sądzie Najwyższym.
I prezes SN chce rozproszyć te wątpliwości w trakcie osobistych spotkań z osobami przedstawionymi w uchwale Senatu z nadzieją, że umożliwi to odebranie od nich ślubowania. Przypomnieć należy, że z żadnego przepisu prawa powszechnie obowiązującego nie wynika termin, w jakim I prezes byłaby zobowiązana do odebrania tego ślubowania
— dodał sędzia Stępkowski.
Spór o odebranie ślubowania od 26 wybranych przez Senat ławników, których kandydatury zostały zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji trwa od jesieni zeszłego roku. I prezes SN do tej pory nie odebrała od nich ślubowania, zaprzysięgła jedynie czworo wybranych wtedy ławników, którzy już wcześniej pracowali w SN. Zaapelowała też do marszałka Senatu, o rozważenie przeprowadzenia reasumpcji głosowania wyboru niektórych ławników SN z uwagi na to, że nie spełniają oni, jej zdaniem, kryterium „nieskazitelnego charakteru”. Marszałek Tomasz Grodzki odpowiadał, że Senat swoje zadanie zakończył a podważanie dokonanego wyboru jest niemożliwe prawnie. Wzywał Manowską do odebrania ślubowania od wszystkich wybranych ławników.
Ławnicy-elekci, którzy pojawili się we wtorek przed budynkiem SN podkreślali, że domagają się respektowania prawa i są „gotowi podjąć obowiązki ławnicze”. Odczytali też swoje oświadczenie, że protestują przeciw „nieuprawnionemu, selektywnemu postępowaniu” i oczekują na przyjęcie ślubowania łącznie od wszystkich 26 osób - „bez dodatkowych rozmów i warunków”. Obecnie oczekują w jednej z sal konferencyjnych w budynku sądu.
Na spotkaniu z prezes Manowską tylko czworo elektów?
Jak poinformowali, prezes Manowska zaprosiła na spotkanie we wtorek tylko czworo z nich.
Proponowana procedura indywidualnych rozmów z I prezes SN, warunkowe dopuszczanie do odebrania ślubowania nie mieści się w europejskich standardach cywilizacyjnych
— ocenili.
Zgromadzeni złożyli w związku z tym w sekretariacie I prezes swoje oświadczenie i obecnie oczekują na spotkanie z nią.
Prezes Manowska pytana o tę kwestię w końcu stycznia rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślała, że przyjęcie ślubowania od ławników, to wyłączna kompetencja I prezesa SN.
Pytanie brzmi, czy jako I prezes SN jestem notariuszem Senatu w tej sprawie, czy też winnam sprawdzić, czy rzeczywiście wskazane przez Senat osoby mają postawę etyczną wymaganą prawem od sędziego. I tu nie chodzi o to, czy ktoś należy do KOD, czy do innej organizacji. Przecież ławnicy, tak jak i inni sędziowie mogą mieć różne poglądy. Powstało jednak szereg wątpliwości co do tego, czy niektórzy spełniają prawem określone kryteria
— mówi.
Jak wtedy zaznaczała, umawia się na rozmowy z osobami czekającymi na ślubowanie.
Mam nadzieję, że po tych rozmowach do tego ślubowania będzie mogło dojść. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, czy będzie dotyczyło to wszystkich
— dodawała.
Kto może zostać ławnikiem Sądu Najwyższego?
Według ustawy, ławnikiem SN może być osoba, która m.in. posiada wyłącznie obywatelstwo polskie i korzysta z pełni praw cywilnych i publicznych; jest nieskazitelnego charakteru; ukończyła 40 lat, ale - w dniu wyboru - nie ukończyła jeszcze 60 lat; jest zdolna, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków ławnika; posiada co najmniej wykształcenie średnie. Nie może nim być osoba, która m.in.: jest zatrudniona w sądach, prokuraturze lub policji, pracuje w urzędach obsługujących centralne organy państwa, jest adwokatem, radcą prawnym, notariuszem, żołnierzem, duchownym albo należy do partii politycznej.
Kandydatów na ławników Sądu Najwyższego mogą zgłaszać stowarzyszenia, inne organizacje społeczne i zawodowe, zarejestrowane na podstawie odrębnych przepisów, z wyłączeniem partii politycznych, oraz co najmniej 100 obywateli mających czynne prawo wyborcze.
Generalnie ławnicy uczestniczą w Sądzie Najwyższym w rozpoznawaniu skarg nadzwyczajnych oraz spraw dyscyplinarnych m.in. sędziów. Na końcowym etapie prac legislacyjnych jest jednak zmiana przepisów, która miałaby przenieść sędziowskie sprawy dyscyplinarne do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Ławników wybiera Senat w głosowaniu jawnym. Udział ławników w orzekaniu przez SN oraz ich wybór przez Senat wynika z ustawy o SN obowiązującej od 3 kwietnia 2018 r.
Prezes Manowska odebrała ślubowanie od kolejnych ławników wybranych przez Senat
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odebrała we wtorek ślubowanie od trzech kolejnych ławników wybranych przez Senat. Na zaprzysiężenie czekają jeszcze 23 osoby.
Pani I prezes SN spotkała się z trzema zaproszonymi osobami, które wskazał Senat jako ławników drugiej kadencji. Z panem Robertem Burkiem, Sławomirem Majewskim i Joanną Lasko. Po odbytej rozmowie prezes przyjęła od tych osób ślubowanie. Osoby te odbyły też dzisiaj szkolenie. Mamy dodatkowych trzech ławników w Sądzie Najwyższym
— poinformował PAP rzecznik SN Aleksander Stępkowski.
„Prawo nie przewiduje tu żadnych wiążących terminów”
Pytany, kiedy prezes Manowska odbierze ślubowanie od kolejnych 23 osób odparł:
Prawo nie przewiduje tu żadnych wiążących terminów. W przypadku ławników pierwszej kadencji ówczesna I prezes SN zwlekała ponad rok z odebraniem ślubowania. Prezes Małgorzata Manowska na pewno będzie działać szybciej.
Jak dodał prezes Manowska wyklucza odebranie ślubowania od osób, które „nie spełniają ustawowych warunków bycia ławnikiem SN”.
Stępkowski odniósł się też do wtorkowej wizyty w budynku SN 23 ławników-elektów.
Odebrałem to z pewnym zażenowaniem. Jest to niepraktykowane dotychczas zachowanie. Tego typu najścia są czymś niecodziennym w sądzie. Tym bardziej, że, jak się dowiedziałem, to najście było inspirowane przez prezesa jednej z Izb SN
— powiedział rzecznik tego sądu.
Z kolei Andrzej Kompa, jeden z ławników, od których nie odebrano ślubowanie, powiedział dziennikarzom w budynku Sądu Najwyższego, że ławnicy przewidywali scenariusz zaprzysięgania jedynie części z nich. Jak zapewnił nie oznacza to rozłamu wśród nich.
My nie damy się rozdzielić. My pozostaniemy jednością i wyjdziemy stąd dzisiaj w poczuciu, że jesteśmy o krok bliżej do wyegzekwowania od I prezes SN respektowania prawa
— powiedział Kompa.
Pytany, jak ocenia zaprzysięganie ławników „na raty” odparł, że patrzy na to jako na aspekt kultury prawnej.
Nie jest to jednak najważniejszy łamany tutaj przepis, uzus. Będziemy czekać, ale nie będziemy czekać wiecznie. Będziemy składać następne oświadczenia i korzystać ze środków prawnych dla nas dostępnych
— dodał.
Wyraził też uznanie dla trzech tzw. starych sędziów SN, którzy spotkali się we wtorek z grupą ławników. Chodzi o sędziów: Michała Laskowskiego, Bohdana Bieńka i Piotra Prusinowskiego.
Spór o odebranie ślubowania od ponad wybranych przez Senat ławników, których kandydatury zostały zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji trwa od jesieni zeszłego roku. Nadal 23 osoby nie zostały zaprzysiężone.
I prezes SN odebrała najpierw ślubowanie od czworga wybranych ławników, którzy już wcześniej pracowali w SN. Zaapelowała też do marszałka Senatu, o rozważenie przeprowadzenia reasumpcji głosowania wyboru niektórych ławników SN z uwagi na to, że nie spełniają oni, jej zdaniem, kryterium „nieskazitelnego charakteru”. Marszałek Tomasz Grodzki odpowiadał, że Senat swoje zadanie zakończył a podważanie dokonanego wyboru jest niemożliwe prawnie. Wzywał Manowską do odebrania ślubowania od wszystkich wybranych ławników.
Co ze ślubowaniem pozostałych ławników?
Prezes Manowska pytana o tę kwestię w końcu stycznia rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślała, że przyjęcie ślubowania od ławników, to wyłączna kompetencja I prezesa SN. Jak wtedy zaznaczała, umawia się na rozmowy z osobami czekającymi na ślubowanie.
Mam nadzieję, że po tych rozmowach do tego ślubowania będzie mogło dojść. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, czy będzie dotyczyło to wszystkich
— dodawała.
aja/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/633378-lawnicy-elekci-przyszli-do-sn-oczekiwali-na-slubowanie