W nowym numerze „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło analizują informacje na temat afery korupcyjnej w europarlamencie i podejmowane w tym samym czasie wrogie działania Unii Europejskiej wobec Polski: skoro można kupić przychylną opinię o Katarze, czy nie można kupić nieprzychylnej opinii np. o Polsce? – pytają dziennikarze.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół.
Marek Pyza i Marcin Wikło w artykule „Europejska gangrena” zauważają, że działająca w Parlamencie Europejskim Grupa ds. Monitorowania Demokracji, Praworządności i Praw Podstawowych (DFRMG) zamiast realizować cele, do których została powołana, stała się narzędziem dyscyplinowana krnąbrnych krajów członkowskich, w tym Polski.
Jej prominentni członkowie mają ogromny wpływ na komisarzy KE. A to właśnie w DFRMG powstają różnorakie stanowiska, raporty, służące później za podstawę do rezolucji Parlamentu Europejskiego czy działań Komisji Europejskiej, mające na celu np. zamach na suwerenność państwa członkowskiego w kwestii sądownictwa. Każda z frakcji w PE ma w DFRMG po dwóch przedstawicieli, w sumie to 14 europosłów. Z Polski zasiadają reprezentanci Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Beata Kempa i Patryk Jaki. Większość posiedzeń grupy nie jest jawna ani nawet protokołowana, ale wiemy, jak wyglądają. Okazuje się, że tam, gdzie nie zagląda opinia publiczna, obrońcy europejskich wartości kompromitują się swoją niewiedzą w temacie, w którym mają rzekomo być ekspertami
— piszą Pyza i Wikło.
Dziennikarze „Sieci” zauważają, że Parlament Europejski od lat toczy gangrena, której być może nie da się już opanować. Szczególnie ciekawym przykładem może być tutaj Eva Kaili, była wiceprzewodnicząca PE, która zamieszana jest w ujawnioną w grudniu aferę korupcyjną. Jak wyliczył portal wpolityce.pl, Kaili od 2016 r. poparła niemal wszystkie (18) rezolucje uderzające w Polskę.
13 kwietnia 2016 r. Kaili wyrażała zaniepokojenie paraliżem polskiego Trybunału Konstytucyjnego i domagała się od Komisji Europejskiej podjęcia stosownych kroków wobec Polski. (…) Kilka miesięcy później atakowała ustawę o policji oraz antyterrorystyczną i wspólnie z większością wzywała Komisję Europejską do oceny zgodności zmian w polskim prawie z prawem unijnym. W marcu 2018 r. głosowała za rezolucją, która wyrażała zadowolenie z faktu uruchomienia przeciwko Polsce art. 7. TUE. (…) Gdy Polska próbowała ograniczyć edukację seksualną dzieci, PE przyjął rezolucję i w tej sprawie, a pani Kaili także głosowała przeciwko nam. Zagłosowała także 17 września 2020 r. za przyjęciem szokującej rezolucji Parlamentu Europejskiego, w której oskarżano Polskę m.in. o ograniczone prawo obywateli do rzetelnego procesu i sianie nienawiści wobec mniejszości. (…) W listopadzie 2020 r. Kaili wzywała Komisję Europejską do „przeprowadzenia szczegółowej oceny składu Trybunału Konstytucyjnego, którego niezgodność z prawem stanowi podstawę do zakwestionowania jego orzeczeń, a tym samym jego zdolności do przestrzegania Konstytucji RP”. (…) potępiła wyrok TK ws. aborcji. Wiceprzewodnicząca PE po raz ostatni głosowała za rezolucją przeciwko Polsce w maju 2022 r.
— wyliczają publicyści.
„Na nienawiści nie zbuduje się ładu społecznego”
Jacek i Michał Karnowscy w rozmowie z wicepremierem Piotrem Glińskim, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego („Na nienawiści nie zbuduje się ładu społecznego”) dyskutują o relacjach Polski z unijnymi urzędnikami, którzy blokują środki z Krajowego Planu Odbudowy i pytają, czy nie warto posłuchać głosu Solidarnej Polski, która nie chce słyszeć o jakichkolwiek ustępstwach względem Brukseli.
W polityce podobnie jak w szachach trzeba patrzeć o kilka ruchów do przodu. Postawić się – i co dalej? Z Unii Europejskiej Polska nie może wyjść z wielu powodów. Nie chce tego nasze społeczeństwo, byłoby to także bardzo kosztowne gospodarczo, widzimy to dzisiaj wyraźnie na przykładzie Wielkiej Brytanii, której sytuacja przecież była nieporównywalna do naszej. A jednak brexit okazał się bardzo kosztowny dla społeczeństwa. Polska jest mocno ekonomicznie związana zwłaszcza z Niemcami. Jakiekolwiek radykalne ruchy w tej kwestii byłyby bardzo nieodpowiedzialne. Czy to oznacza zgodę na niekończące się ustępstwa? Oczywiście, że nie. Cały czas wzmacniamy nasze państwo i budujemy naszą pozycję w Unii – po to właśnie, by stać się krajem faktycznie równo traktowanym, współdecydującym
— stwierdza polityk obozu rządzącego.
Dodaje również, że pójście na totalne zderzenie z Unią Europejską to realizacja marzenia Tuska i samej Brukseli.
Wicepremier Gliński mówi także o dotychczasowych osiągnięciach Zjednoczonej Prawicy i prognozuje, jak będą wyglądać nadchodzące wybory.
To była ciężka praca, która przyniosła i przynosi cały czas efekty, i zbudowała naszą wiarygodność. Przeciwnik jest dobrze znany: to kłamstwo, siła medialna, zewnętrzna siła polityczna, złe emocje, histeria. Ale z tym można wygrać, jeśli do rzetelnej pracy polityków dojdzie mobilizacja Polaków. […] Nasi przeciwnicy realizowali 10 proc. swoich zapowiedzi wyborczych, a my – 90 proc. Takie mniej więcej są proporcje i podstawowa różnica między nami. To można pokazać na konkretach, faktach, liczbach.
„Watykan po śmierci Benedykta XVI”
Grzegorz Górny w artykule „Watykan po śmierci Benedykta XVI” pisze o dziwnym przebiegu pogrzebu Benedykta XVI. Wspomina o zmarłym 5 dni po pogrzebie Benedykta XVI kard. George’u Pellu:
Był to najwyższy rangą duchowny katolicki na świecie fałszywie oskarżony i niesłusznie skazany za rzekome molestowanie nieletnich. Spędził 13 miesięcy w więzieniu, zanim Sąd Najwyższy Australii oczyścił go ze wszystkich zarzutów, uznając, że purpurat jest niewinny. Już wcześniej dostojnik dał się poznać jako nieugięty obrońca katolickiej doktryny przed heretyckimi ideami […]. Po śmierci jego głos w tej kwestii zabrzmiał jednak jeszcze donośniej niż za życia. Wszystko za sprawą dwóch napisanych przez niego tekstów […]. Pierwszy ukazał się na łamach brytyjskiego tygodnika „The Spectator”. Autor wyjaśnia, że esej Pella był… poświęcony zwołanemu przez Franciszka synodowi o synodalności, który zamienił się zdaniem australijskiego dostojnika w toksyczny koszmar […]. Kard. Pell skrytykował też mianowanie przez Franciszka relatorem generalnym synodu kard. Jeana-Claude’a Hollericha, który domaga się zmiany nauki moralnej Kościoła […]. Zdaniem kard. Pella synody powinny być sługami i obrońcami tradycji apostolskiej na temat wiary i moralności, a nie rościć sobie prawo do władzy nad nauką katolicką.
Górny zaznacza, że:
W cytowanym eseju George’a Pella nie znalazło się ani jedno słowo bezpośredniej krytyki pod adresem Franciszka. Jednak wskazuje też, iż… wpływowy watykanista Sandro Magister ujawnił, że za anonimowym memorandum podpisanym pseudonimem Demos i krążącym wiosną 2022 r. wśród duchownych w Rzymie stał nie kto inny jak właśnie kard. Pell. Wspomniany tekst to miażdżąca krytyka obecnego pontyfikatu, nazwanego wprost katastrofą dla Kościoła […]. W końcowej części memorandum Demos wylicza wyzwania, przed którymi będzie musiał stanąć następny papież, by posprzątać bałagan pozostawiony po Franciszku.
W nowym numerze „Sieci” godne polecenia są także artykuły: Stanisława Janeckiego „Wyprowadzanie Trzaskowskiego”, Aleksandry Rybińskiej „Banicja pamięci”, Doroty Łosiewicz „Równia pochyła Szymona Hołowni”, Jakuba Augustyna Maciejewskiego „Nowa wersja Donalda Tuska”, Konrada Kołodziejskiego „Seks na handel”, Marka Budzisza „Bilans strat i ich konsekwencje”, Gorana Andrijanicia „Niebezpieczny TikTok”.
Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Krzysztof Feusette’a, Doroty Łosiewicz, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Samuela Pereiry, Aliny Czerniakowskiej, Wiktora Świetlika, Piotra Cywińskiego, Andrzeja Zybertowicza.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne online od 23 stycznia br. w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/631090-w-nowym-sieci-szokujace-kulisy-atakow-na-polske