„W grudniu wszyscy zareagowali szokiem, ale gdy ten minął, to już zaczyna się zamiatanie sprawy pod dywan” – mówił europoseł Adam Bielan w programie „Gość Wiadomości”, komentując reakcję instytucji unijnych na aferę w Parlamencie Europejskim.
Zdaniem europosła PiS, afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim, która wstrząsnęła Europą, jest największą w historii instytucji europejskich.
Mamy do czynienia z największą aferą korupcyjną w Parlamencie Europejskim, w instytucjach europejskich w historii. To zaledwie wierzchołek góry lodowej. Nie ujawniono faktów dot. wieloletniej korupcji ze strony Rosji. Pamiętajmy, że oskarżany o korumpowanie kilkunastu eurodeputowanych Katar, miał w Parlamencie Europejskim znacznie mniejsze interesy niż Rosja, która potrzebowała wpływów do realizowania swoich interesów politycznych
– powiedział Bielan.
Europoseł zwrócił uwagę na rosyjskie wpływy w unijnych instytucjach i możliwe działania korupcyjne ze strony Kremla.
W grudniu wszyscy zareagowali szokiem, ale gdy ten minął, to już zaczyna się zamiatanie sprawy pod dywan twierdząc, że afera dotyczy tylko tych osób, u których znaleziono pieniądze. Tymczasem, ci ludzie, którzy lobbowali na rzecz Kataru, funkcjonowali w PE bez przeszkód od wielu miesięcy, a nawet lat i działali bez żadnej kontroli. A w przypadku Rosji korupcja była znacznie większa. Interesy Rosji w PE i UE są większe i kwoty przekazywane politykom przez Rosję są większe
– przekonywał.
Nie było ze strony Unii Europejskiej praktycznie żadnej reakcji. Patrzono przez palce na działalność Gazpromu w UE. (…) Ta afera jest oburzająca. Ale znacznie bardziej niebezpieczne jest to, że czego dalej nie wiemy, co jest ukrywane przed opinią publiczną. Nie chce mi się wierzyć, że służby specjalne nie mają informacje dot. korumpowania polityków europejskich przez Rosjan
– dodał.
Pieniądze z KPO
Pytany o sprawę pieniędzy z KPO dla Polski, Bielan mówił o potrzebach naszego państwa wynikających z sytuacji wojennej.
Najdalej w połowie roku te bardzo potrzebne naszej gospodarce pieniądze do nas trafia. One są bardzo potrzebne naszej gospodarce. W tej chwili, po rosyjskiej agresji, gdy musimy w naszym budżecie przesuwać olbrzymie pieniądze na mobilizację naszej armii. Musimy uwolnić środki, które pewnie przeznaczalibyśmy na inwestycje samorządowe czy rządowe. Te środki z UE w postaci KPO bardzo nam się w tej chwili przydadzą
– stwierdził eurodeputowany.
Odniósł się też do sprawy kontaktów Ursuli von der Leyen z przedstawicielem koncernu farmaceutycznego produkującego szczepionki przeciwko Covid-19.
Wielu deputowanych chce przesłuchania czy powołania komisji śledczej. Ale wątpię, by Komisja Europejska się na to zgodziła. Ta sprawa jest kolejnym dowodem na to, jak bardzo nietransparentnie działają instytucje europejskie
– powiedział Adam Bielan.
mly/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/630481-korupcja-w-unii-bielan-kreml-ma-wieksze-interesy-niz-katar