Sędzia Łukasz Piebiak, były wiceminister sprawiedliwości surowo ocenił dziś zapowiedzi odwetu „kasty” sędziowskiej i niedawne słowa sędzi Małgorzaty Piekarskiej-Drążek, która bez znajomości materiału dowodowego, zapowiedziała, że będzie osądzała obecne władze Polski, w kontekście sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
To kolejny wyskok pani sędzi Piekarskiej-Drążek. Niedawno nie podobał się skład sądu, w którym zauważyła tzw. neosędziego w Sądzie Okręgowym skutkiem czego doprowadziła do uchylenia wyroku za okrutne zabójstwo. Nie jestem psychologiem, ale widzę tu tzw. parcie na szkło, co akurat sędziemu nie przystoi. Sędzia jest ustami ustawy i do tego powinien się ograniczać. (…)
– mówił sędzia Piebiak w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.
Przypominam sobie sprawę dotyczącą sędziego Daniluka, w której sędzia Matras oparł się na materiałach prasowych, które nie są materiałem dowodowym. W sprawie pani sędzi Piekarskiej-Drążek było podobnie. Jeżeli na podstawie notatki prasowej, pani sędzia opowiada co zamierza zrobić, to widzimy tu, jak żądza zemsty przesłania dokonania zawodowe i procedury, którymi poważny sędzia powinien się kierować.(…)
– przyznał sędzia Piebiak.
Ci, którzy sprzeciwiają się zmianom w wymiarze sprawiedliwości, lansują tezę, z której wynika, że to wszystko co im się nie podoba, zasługuje na postępowanie dyscyplinarne. To oni będą „rozliczać”. Zrewoltowana część środowiska sędziowskiego przekonuje, że „władza stosuje wobec nich efekt mrożący”. Jest dokładnie na odwrót. Jeżeli polityków nie wzrusza fakt, że nas sędziów i prokuratorów, którzy ścigają przestępców, próbuje się zastraszyć, to może poruszy władzę to, że te groźby zaczynają być kierowane także do władzy. Może czas na reakcję? Chodzi o podkopywanie fundamentów państwa polskiego
– dodał.
NSA zamiast SN?
Sędzia Łukasz Piebiak odniósł się także do pomysłu w nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, w którym zapisano, że to Naczelny Sąd Administracyjny będzie rozstrzygał sprawy dyscyplinarne sędziów.
Nie lubię dołączać do grona gremialnych krytyków, ale ta ustawa wydaje się nie spełniać kryterium konstytucyjnego. NSA nie może otrzymać takiej roli. Jest oczywistym, że jeśli taki przepis byłby uchwalony, to prędzej czy później, ta ustawa trafiłaby do Trybunału Konstytucyjnego. (…).
– stwierdził Łukasz Piebiak.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/627215-tylko-u-nas-sedzia-piebiak-o-zapowiedziach-odwetu-kasty