Jedyną słuszną drogą jest prowadzenie twardych negocjacji, a więc wykorzystanie możliwości, które pozwalają nam stosować weto, wobec zakusów żądań i chęci przejęcia kolejnych obszarów władzy przez Komisję Europejską - powiedział lider Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes PiS został zapytany o słowa Patryka Jakiego: „Pan premier mnie nie wprowadza w błąd”. Weto w UE? Szef rządu komentuje
Ziobro chciałby polskiego weta w Brukseli
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szef MS powiedział, że potrzebne jest polskie weto w Brukseli.
Wydaje się, że jedyną słuszną drogą jest ta, do której Solidarna Polska od początku przekonywała premiera i rząd koalicyjny Zjednoczonej Prawicy, prowadził twarde negocjacje, a więc wykorzystywać wszystkie te możliwości, które pozwalają nam stosować weto, wobec zakusów żądań i chęci przejęcia kolejnych obszarów władzy przez Komisję Europejską
— mówił.
W taki sposób, jako Minister Sprawiedliwości postępowałem wetując propozycje decyzji UE, które wchodziły w obszar MS
— podkreślił.
Tak zawetowałem ustawę o prokuraturze. To zawsze przynosiło dobre rezultaty, dlatego ta dobra, sprawdzona droga twardych negocjacji z UE, którą skutecznie udowodniliśmy pracą w ministerstwie sprawiedliwości, relacjami z UE w tym obszarze, warto, aby miała też zastosowanie relacji naszego rządu wobec UE, która ewidentnie oszukuje, kłamie i nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań
— wskazał Ziobro.
Szantaż ze stronu Berlina
Zaapelował, żeby wyciągnąć wnioski, „nie powtarzać tego, co doprowadziło do sytuacji, w której znaleźliśmy się jako państwo, czyli nieustannego szantażu ze strony Komisji Europejskiej”. Minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że szantaż ze strony KE „jest tak naprawę szantażem ze strony Berlina”.
Nikt, kto jest choć odrobinę zorientowany w realiach układu sił w UE nie ma najmniejszej wątpliwości, że żadne decyzje nie zapadają w Komisji Europejskiej bez woli, wiedzy i zgody Berlina, zwłaszcza, że szefową KE jest Niemka, pani Ursula Gertrud von der Leyen
— dodał Ziobro.
Jeszcze raz apelujemy, żeby nadarzająca się okazja - 6 grudnia - została przez premiera, polski rząd w tym sensie wykorzystana. Będziemy prosić, aby jutro na Radzie Ministrów też ten temat był omówiony
— zapowiedział szef MS.
Ufam, że tego rodzaju wnioski są naszymi wspólnymi wnioskami i takie weto przez premiera zostanie zgłoszone
— dodał.
Kaleta: „Rysują się dwa weta”
Wiceszef MS Sebastian Kaleta zauważył, że pojawiło się kilka manipulacji w kwestii tego, jakie weta Polska ma złożyć w najbliższym czasie.
Nie jest prawdą jakoby Ministerstwo Sprawiedliwości albo Solidarna Polska apelowała o weto w sprawie pożyczki dla Ukrainy, jaka ma być udzielona
— oświadczył.
W bliskiej perspektywie rysują się dwa weta. 6 grudnia weto dyrektywy ws. opodatkowania międzynarodowych korporacji
— poinformował.
Na horyzoncie jest podwyższenie Polsce części składowych, które sumują się do składki członkowskiej. UE proponuje, aby Polska za 2023 r. wnosiła już kwoty idące w dziesiątki miliardów złotych w krótkim okresie
— poinformował Kaleta. Jak dodał, „Solidarna Polska i Ministerstwo Sprawiedliwości rekomendują, żeby 6 grudnia Polska zawetowała podatek od korporacji jako niekorzystny dla Polski, żeby sygnalizowała weto w sprawie podwyższenia składki”.
Nie jest prawdą jakoby w tych dokumentach znajdowała się informacja o pomocy Ukrainie, to jest odrębny dokument, którego Polska wetować nie powinna
— podkreślił Kaleta
Jaki: Trzeba zmienić taktykę w rozmowach z KE
Niestety, dużej części naszego społeczeństwa elity polityczne, w tym bardzo dobrze działające w Polsce zaplecze niemieckie wmówiły, że w Polsce jest łamana praworządność i mamy problemy z pieniędzmi
— powiedział obecny na konferencji prasowej europoseł Patryk Jaki, wyliczając naruszenia praworządności w krajach zachodnich.
Mówiono Polsce, że Polska może mniej, dlatego, że ma rzekomo gorszą tradycję i gorszą kulturę. My musimy przeciwko tego typu postawom mówić stanowczo i twardo „nie”
— dodał.
Trzeba zmienić taktykę w rozmowach z Komisją Europejską, a nie nadal godzić się na ustępstwa. Weto powinno być stosowane tak długo, dopóki Polska nie będzie traktowana tak samo jak pozostałe kraje Unii Europejskiej, nie będzie dyskryminowana
— podkreślał europoseł. Przypomniał, że to resort sprawiedliwości, w którym wówczas pracował, postulował zawetowanie polityki klimatycznej Fit for 55, czyli uzależnienie gospodarki unijnej od gazu. Dodał, że rząd nie zdecydował się na taką decyzję, a konsekwencją tego są bardzo wysokie rachunki za gaz i prąd, jakie dziś wszyscy odczuwamy.
„Pełnię funkcję ministra nie dla stanowiska”
15 listopada posłowie klubów Koalicji Obywatelskiej i Lewicy oraz Koła Parlamentarne Polska 2050 złożyły wniosek o odwołanie Ziobry z funkcji ministra sprawiedliwości. Szef klubu KO Borys Budka podkreślał, że wniosek opozycji to jest „powiedzenie sprawdzam dla tych wszystkich, którzy mówią dziś, jak bardzo potrzebne są pieniądze z funduszy europejskich”. Jak ocenił, w tej chwili „jedyną blokadą środków europejskich dla Polski jest weto, które zgłasza Ziobro”.
Szef MS, który na poniedziałkowej konferencji prasowej został zapytany, czy ma absolutną pewność, że wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości zagłosują przeciwko wnioskowi o wyrażenie wobec niego wotum nieufności odparł, że zawsze jest do dyspozycji parlamentarzystów.
Jeśli by państwo badali annały polskiego parlamentaryzmu, to chyba nie ma bardziej doświadczonego w tym względzie ministra. Jestem wyróżniany przez opozycję
— podkreślił.
Mam nadzieję, że Donald Tusk nie okaże się tym razem polityczną fujarą, bo zawsze się okazywał, zawsze składał wniosek i wychodziło na to, że wyprowadzali go na tarczy, nigdy nie wychodził z tarczą. Mam nadzieję, że nie okaże się polityczną fujarą, bo wtedy będę musiał mu dedykować znaną wypowiedź Józefa Piłsudskiego, którą przytoczę wówczas, kiedy dojdzie do takiego rozstrzygnięcia, ale może tym razem im się uda
- dodał Ziobro.
Zaznaczył, że zarówno on, jak i jego koledzy z Solidarnej Polski, pełni swoją funkcję dla Polski, nie dla stanowiska, ale „dla idei, dla wartości, dla suwerenności”.
Będziemy tej suwerenności bronić i żadnego szantażu nie przyjmiemy, i żadnemu naciskowi nie ulegniemy. Będziemy konsekwentnie robić to, co z serca uważamy, jest dobre dla Polski i Polaków
— powiedział minister.
Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża członkom Rady Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231).
Ziobro: Tusk nabijał kabzę Putinowi
Minister sprawiedliwości, szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro był pytany w poniedziałek o zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą powołania komisji ds. zbadania polityki energetycznej polskiego rządu w latach 2007-2022. Został też zapytany o propozycję SP, która chce powołania komisji śledczej ws. polityki energetycznej Polski od 2007 do 2022 r., ze szczególnym uwzględnieniem okresu od 16 listopada 2007 r. do 22 września 2014 r., czyli czasów rządów PO.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Prezes PiS: Chcemy stworzyć komisję badającą politykę energetyczną w latach 2007-2015. Nie chodzi o komisję śledczą
Warto pokazać polskim obywatelom jak decyzje pana premiera Donalda Tuska wpłynęły na wzrost cen energii i prądu w Polsce
— mówił Ziobro.
Chodzi o decyzje, które pan premier Tusk podejmował w 2013 i 2014 roku. Podejmował te decyzje przy sprzeciwie polskiego Sejmu i Senatu zdominowanego wówczas przez Platformę Obywatelską, ale w zgodzie z zaleceniami Bundestagu i pani kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Warto się dowiedzieć, jakimi kryteriami kierował się Donald Tusk, by napychać kabzę panu Putinowi i przemysłowi niemieckiemu
— podkreślił.
Zdaniem Ziobry należy przeanalizować związki polskich polityków z Putinem, Gazpromem oraz promowaniem „polityki energetycznej, która służyła interesom Moskwy i Berlina”. Jak zauważył, to Donald Tusk i Ewa Kopacz podejmowali „kluczowe decyzje po myśli Putina i Merkel”, czyli „decydowali się na odejście od węgla na rzecz gazu”.
Zwłaszcza, że było oczywistością, że będzie to prowadzić w przyszłości do agresji, wojny i napaści na Ukrainę, bo takie były wszem i wobec znane plany rosyjskiej doktryny i imperialnej polityki Putina
— zaznaczył Ziobro.
Zapytany, czy uda się połączyć pomysł PiS odnośnie powołania komisji weryfikacyjnej, z zaprezentowanym w niedzielę pomysłem posłów Solidarnej Polski, którzy optowali za powołaniem komisji śledczej odpowiedział: „będziemy dyskutować”.
Cel przyświeca nam wspólny, myślę że znajdziemy wyjście z tej sytuacji tak, aby można było w optymalny sposób wyjaśniać te ważne sprawy
— oświadczył szef MS.
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623984-ziobro-chce-weta-w-brukseli-tylko-twarde-negocjacje