Działaczka Partii Razem postanowiła zabłysnąć w sieci wpisem nt. Roberta Lewandowskiego. Reakcja internautów spowodowała, że musiała się tłumaczyć.
Dorota Spyrka wzięła na tapet kwestię wpłacenia przez małżeństwo Lewandowskich ogromnej sumy na Centrum Zdrowia Dziecka. Uznała, że pół miliona złotych to tylko część pensji polskiego piłkarza.
Robert Lewandowski wpłacił 500 000 zł na Centrum Zdrowia Dziecka. Robert Lewandowski zarabia 637 262,60 zł dziennie. To 13 807 356,25 zł w ciągu miesiąca. 500 tys. to 3,6% jego miesięcznych zarobków.
Reakcja w sieci
Wpis Doroty Spyrki spotkał się z ostrą reakcją w sieci. Głos zabrali m.in. politycy i dziennikarze.
A ty wpłaciłaś 0,5% swoich miesięcznych zarobków? Za chwilę takimi postami doprowadzisz do tego, że piłkarze przestaną uczestniczyć w akcjach charytatywnych. Obrzydliwe.
To taka specyficzna forma podziękowań dla niego czy jest Pani głupia?
Tak i za to należy mu podziękować, a nie go hejtować. Zresztą, Pani ile wpłaciła? A Lewandowski zarabia tyle, na ile ktoś wycenia jego pracę, talent i zaangażowanie.
I należy mu pogratulować. Talentu, sukcesu i udzielonego Centrum Zdrowia Dziecka wsparcia. Tyle.
Mógł nie wpłacać. Nie miałaby Pani się do czego przyczepić
Reakcja Spyrki
Gdy zorientowała się, że jej wpis wywołał oburzenie użytkowników Twittera, polityk Partii Razem postanowiła podjąć próbę wytłumaczenia się ze swoich słów:
Wszystkim, którzy nie zrozumieli, wyjaśniam: nie atakuję Lewandowskich za wspieranie szpitala. Oburza mnie jedynie, że 500 tys. zł. to 3,6% miesięcznych zarobków piłkarza
– napisała.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623051-atakowala-lewego-teraz-probuje-sie-tlumaczyc