Tegoroczny Marsz Niepodległości zgromadził wielu polityków Zjednoczonej Prawicy. Kilkoro z nich udzieliło komentarza portalowi wPolityce.pl. Co na temat dzisiejszego wydarzenia i święta powiedzieli Antoni Macierewicz, Anna Maria Siarkowska i Dominik Tarczyński?
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Marsz Niepodległości 2022. „Cieszmy się, że mamy wolną i niepodległą Polskę. Kochajmy ją”. Co działo się na trasie?
W Marszu Niepodległości, jak co roku wzięli udział politycy Zjednoczonej Prawicy, którzy z tysiącami Polaków świętowali odzyskanie przez nasz kraj niepodległości.
O wrażenia z Marszu oraz postawę Konfederacji, która wznosiła hasła o rzekomej ukrainizacji Polski, zapytaliśmy polityków PiS i Solidarnej Polski – Antoniego Macierewicza, Annę Marię Siarkowską oraz Dominika Tarczyńskiego.
Antoni Macierewicz
Tu są setki tysięcy Polaków, którzy mają świadomość, że silny naród tworzy silną Polskę, silne państwo. A to jest dzisiaj najważniejsze wobec zagrożeń, z którymi mamy do czynienia. Zagrożeń agresji rosyjskiej i gospodarczych, które idą z kolei ze strony Unii Europejskiej
— mówi Antoni Macierewicz.
Nie uważam, żeby było rozsądne mówienie o innych kwestiach, jak tylko o sile narodu – gospodarczej, militarnej, tożsamościowej i duchowej
— dodaje.
Były minister obrony narodowej zwraca również uwagę na szczególny wymiar tegorocznego Święta Niepodległości.
Przede wszystkim trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że nie mamy tylko do czynienia z wojną na Ukrainie. Mamy do czynienia z atakiem Rosji na całą Europę. Ukraina jest pierwszym etapem ataku, ale wiadomo że Rosja dąży do tego, żeby zniszczyć całą Europę. Chce zaatakować Polskę, Europę Środkową, żeby połączyć się z Niemcami i zbudować wielkie imperium euroazjatyckie. To jest podstawowy problem. W tych kategoriach musimy myśleć o obecnej sytuacji
— uważa Macierewicz.
Z drugiej strony mamy do czynienia z zagrożeniami ideowymi, które chcą zniszczyć naszą chrześcijańską tożsamość, a tym samym osłabić możliwość budowy niepodległego państwa polskiego
— dodaje.
W tych kategoriach musimy myśleć podczas tego Marszu, który od lat odbudowuje siłę Polski i dlatego jest tak ważny. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy w tym Marszu uczestniczą. A ci, którzy próbują lansować jakieś antypolskie formuły podczas tego wydarzenia, powinni naprawdę się zastanowić, żeby nie psuć sytuacji, z którą mamy do czynienia
— zaznacza poseł PiS.
Były szef MON podkreśla, że „siła narodu musi być budowana przez patriotyzm i jedność całej Europy Środkowej”.
(Potrzebne jest – red.) wsparcie Ukraińców, którzy dzisiaj walczą powstrzymując agresję rosyjską skierowaną na całą Europę, dając nam więcej czasu na przygotowanie się. Dają nam czas, żebyśmy wzmocnili nasze państwo, odporność i gotowość przeciwstawienia się agresji rosyjskiej. Tak trzeba patrzeć na obecną sytuację.
— wyjaśnia.
Ci, którzy atakują Ukraińców, atakują w ten sam sposób niepodległość Polski i polską tożsamość
— kończy Antoni Macierewicz.
Anna Maria Siarkowska
Polityk Solidarnej Polski opowiada, dlaczego przyszła na Marsz Niepodległości.
Uważam, że radosne i wspólnotowe świętowanie niepodległości jest wartościowe. Bardzo umacnia w poczuciu tożsamości narodowej. Kiedy, jak nie w święto odzyskania niepodległości powinniśmy być razem? Właśnie teraz. I to jest taka forma, w której Polacy, często z różnych opcji politycznych, wspólnie świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości
— mówi.
Anna Maria Siarkowska odnosi się także do postawy środowisk związanych z Konfederacją, które również na Marszu Niepodległości ostrzegali przed rzekomą „ukrainizacją Polski”.
Hasła typu „Stop ukrainizacji Polski”, to są hasła, które większość Polaków absolutnie odrzuca. Po pierwsze, pomagamy swoim sąsiadom, którzy są w potrzebie i nie obserwujemy żadnych działań typu „ukrainizacja Polski”. Tu nie ma takiego zagrożenia
— podkreśla posłanka klubu PiS.
Ktoś używając tego typu haseł działa tak naprawdę destabilizacyjnie. Destabilizuje wewnętrzną sytuację w Polsce, próbując wywoływać antagonizmy, które mają nas wewnętrznie podzielić. A Polska od zawsze była krajem, który po pierwsze umiłował wolność i o nią walczył
— dodaje.
W Polakach jest też taka potrzeba pomocy i jeśli nasi sąsiedzi na wschodzie cierpią, na ich domy spadają bomby, są zabijani, i uciekają do najbliższego kraju sąsiedniego, gdzie jest spokój, to my im pomagamy
— zaznacza polityk Solidarnej Polski.
Anna Maria Siarkowska nie szczędzi ostrych słów wobec środowisk lewicowo-liberalnych, które w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa Polski, nie wykazują propaństwowej postawy.
Niestety dla totalnej opozycji im gorsza wewnętrzna sytuacja w Polsce, tym lepiej dla nich. Liczą po prostu, że odzyskają władzę i do tego celu stosują strategię od dawna znaną, czyli ulica i zagranica. Widać również działania Komisji Europejskiej, które są wymierzone w Polskę. Pod pretekstem praworządności dążą do zagłodzenia Polski i stworzenia dogodnych warunków, żeby opozycja odzyskała władzę. Tak to należy czytać
— wyjaśnia.
Opozycja ma odzyskać władzę w intencji KE po to, aby dać zgodę na tworzenie jednego unijnego superpaństwa, w którym Polska będzie pozbawiona suwerenności. Dlatego ta kwestia jest tak ważna i dlatego Solidarna Polska zawsze twardo stąpa po ziemi i mówi, że nie możemy za żadne pieniądze oddać wolności
— dodaje posłanka klubu PiS.
Wolność i suwerenność jest nie tylko dla nas dzisiaj ważna, ale jest czymś, za co oddawali ludzie życie w poprzednich pokoleniach i to coś, co musimy zanieść to przyszłym pokoleniom. Nie możemy tego po prostu sprzedać
— kończy Siarkowska.
Dominik Tarczyński
Dzisiejsza atmosfera oznacza, że nie da powstrzymać się części narodu polskiego. Nie da się nikogo w Polsce ograniczać. Nikt nie pozwoli sobie po doświadczeniach Polski – faszyzmu, komunizmu, opresji, zakazów – aby ktokolwiek w Polsce zakazywał nam świętować niepodległość w taki albo inny sposób
— mówi europoseł PiS.
Ten Marsz jest piękny, był piękny, jest dowodem wolności oraz tego, że kochamy Polskę, nie wstydzimy się jej, jesteśmy z niej dumni. Ilość osób, która tu jest, to dowód na to, że ani Trzaskowski, ani inna siła polityczna, w imię własnych partykularnych interesów, nigdy nie powstrzyma siły polskiej
— dodaje.
Proszę zauważyć, że są tu ludzie z różnych ugrupowań politycznych, różnych środowisk. Są ludzie, którzy bez względu na to, w jakich partiach są, nigdy nie wyparli się Polski i świętują razem. I to jest najważniejsze
— stwierdza.
Tarczyński podkreśla, że cieszy się, że jest na Marszu Niepodległości i mówi, że przychodzi na niego co roku.
To jest fenomen w skali Europy i dowód na to, jak silna jest miłość Polaków do ojczyzny. To dowód, że jesteśmy wyjątkiem w Europie. Kiedy mówimy o tożsamości Europy, ona składa się z tożsamości narodów Europy. My tej tożsamości się nie wstydzimy, jesteśmy z niej dumni
— zaznacza europoseł PiS.
Jeżeli Europa chce powrócić do swoich korzeni, wielkiej siły jaką była przez wieki, musi powrócić do swojej tożsamości. Narody muszą powracać do swojej tożsamości i ten Marsz – jeden z największych na świecie – jest dowodem, że Polacy chcą swojej tożasmości, nie poddają się lewackiej ideologii, są dumni z tego, jaka jest historia Polski i są pewni przyszłości Polski
— dodaje.
To dowód na to, że jesteśmy wyjątkowi, dlatego jestem dumny i szczęśliwy
— kończy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/621728-tylko-u-nas-politycy-zjednoczonej-prawicy-na-marszu