Niemieckie Federalne Ministerstwo Środowiska, Ochrony Przyrody i Bezpieczeństwa Reaktorów Jądrowych opublikowało informację potwierdzającą, że to zasolenie wraz z innymi czynnikami doprowadziło do masowego wzrostu alg Prymnesium parvum szkodliwych dla ryb. Niemieccy analitycy wykluczyli tym samym rtęć jako bezpośrednią przyczynę śmiertelności ryb. Nie wiadomo w jaki sposób alga dostała się do Odry.
„Gwałtownie rosnące stężenie soli w Odrze oraz wzmożone promieniowanie słoneczne sprzyjały szybkiemu porostowi alg”
– czytamy w informacji prasowej niemieckiego ministerstwa.
Przyznali, że w okresie letnim w Odrze zasadniczo są sprzyjające warunki do zakwitu alg”. Wczoraj 29 września także naukowcy rządowego zespołu w Warszawie przekonywali, że ryby nie mogły paść na skutek koncentracji metali ciężkich w rzece. Zwrócono jednocześnie uwagę, że rzeka jest w złym stanie. Trwa również śledztwo prokuratorskie w tej sprawie.
Pamiętamy nerwowe i upalnie dni sierpnia, gdy katastrofalną sytuację na rzece brutalnie wykorzystano do politycznej kampanii antyrządowej. Donald Tusk mówił, że „PiS jest jak rtęć” powołując się na rzekome informacje z laboratorium w Berlinie-Brandenburgii w którym miano stwierdzić, że w próbkach wody wysokie stężenie rtęci.. Jasne było, że poziom rzeki jest bardzo niski, trwa susza i kumulacja negatywnych zjawisk może bardzo prawdopodobną przyczyną katastrofy ekologicznej na rzece. Również Główny Inspektorat Ochrony środowiska apelował o rozwagę w wydawaniu opinii. Przypominając, ze tylko on posiada możliwości i narzędzia do monitorowania stan i przedstawiania wyników laboratoryjnych. Zwracano uwagę, że prostowanie nieprawdziwych informacji było również dodatkowym obciążeniem dla osób zaangażowanych w wyjaśnienie przyczyn sytuacji związanej z rzeką Odrą.
W dawnej Polsce istniała specyficznie polska kara za oszczerstwo. Podług statutu małopolskiego, oszczerca taki – o ile nie dowiódł oszczerstwa albo go natychmiast nie odwołał, ani nie przeprosił – podlegał karze 60 grzywien i musiał publicznie, wobec sądu i obrażonego, wejść pod ławę, na czworakach trzykrotnie zaszczekać i zawołać „zełgałem jako pies”. I tego oczekiwać powinniśmy od pana specjalisty od rtęci.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616416-czas-odszczekac-klamstwa-w-sprawie-rteci