Portal wPolityce.pl ustalił treść stanowiska Prokuratury Krajowej, która jako jako pierwsza zajęła stanowisko w postępowaniu przed Sądem Najwyższym, ze skargi kasacyjnej 97-letniego Stanisława Zalewskiego, od orzeczenia SA w Warszawie, odrzucającego jego powództwo o naruszenie dóbr osobistych. Były więzień Auschwitz oraz prezes Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych pozwał niemieckie media za określenie „polski obóz zagłady”. Sąd Apelacyjny w Warszawie zgodził się z niemieckimi prawnikami i pozew odrzucił. „Poradził” starszemu mężczyźnie, by ten pozywał niemiecki podmiot w Monachium, a nie w Polsce. Do akcji skutecznie wkroczyli polscy śledczy.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ TEMAT. Prokuratura złożyła zażalenie na postanowienie sądu ws. Marszu Powstania Warszawskiego! Co zarzucono?
W pisemnym stanowisku skierowanym do Sądu Najwyższego, Prokuratura Krajowa, już w połowie maja 2022 r. wniosła o uwzględnienie skargi kasacyjnej powoda, a więc o stwierdzenie dopuszczalności jurysdykcji sądu polskiego w tej sprawie. Pismo Rzecznika Praw Obywatelskich popierające zarzuty skargi kasacyjnej wpłynęło do Sądu Najwyższego 2 sierpnia 2022 r., a więc ponad 2 miesiące po stanowisku Prokuratury Krajowej.
Prokurator podzielając argumenty strony powodowej wskazane w skardze kasacyjnej wskazał, że zgodnie z art. 7 pkt 2 rozporządzenia nr 1215/2012 osoba, która ma miejsce na terytorium państwa członkowskiego może być pozwana w innym państwie członkowskim m.in. w sprawach dotyczących czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do niedozwolonego – przed sądy miejsca, w którym nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę
– informuje nasz portal Prokuratura Krajowa.
Prokurator dodał, że przepis ten jest analogiczny do wcześniej obowiązującego przepisu art. 5 pkt 3 rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonania w sprawach cywilnych i handlowych, w związku z czym ukształtowane na gruncie tego przepisu orzecznictwo, dopuszczające jurysdykcję sądu właściwego ze względu na miejsce, w którym nastąpił skutek inkryminowanego zdarzenia, zachowuje swoją aktualność
– czytamy w informacji PK.
Pozew i kuriozalna decyzja Sądu Apelacyjnego
W skierowanym (w 2017 r. - red.) pozwie Stanisław Zalewski, zażądał od pozwanej niemieckiej spółki medialnej nakazania złożenia oświadczenia przepraszającego powoda za naruszenie jego dóbr osobistych przez użycie w internecie określenia „polski obóz zagłady” lub „polski obóz koncentracyjny”, a także zakazania dalszego rozpowszechniania takich określeń w jakimkolwiek języku. Wniósł ponadto o zasądzenie od pozwanego kwoty 50 tyś zł na rzecz Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych.
Pozwana spółka w odpowiedzi na powyższy pozew wniosła o jego odrzucenie z uwagi na brak jurysdykcji krajowej. Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił odrzucenia pozwu, przyjmując że jurysdykcja sądów polskich wynika z postanowień prawa europejskiego oraz orzecznictwa TSUE. Sąd Apelacyjnych w Warszawie zmienił to orzeczenie i odrzucił powództwo, stwierdzając, że w jego ocenie jurysdykcja krajowa sądów polskich nie zachodzi. Ostatecznie kwestię dopuszczalności jurysdykcji sądów polskich w tej sprawie rozstrzygnie Sąd Najwyższy, który przyjął skargę kasacyjną do rozpoznania.
Mocne stanowisko PK
Dodać należy, że rozstrzygnięcie tego zagadnienia będzie miało znaczenie nie tylko dla tej sprawy. Kwestia ochrony tożsamości narodowej i godności narodowej, coraz częściej zaczyna pojawiać się w polskim orzecznictwie. Rozstrzygniecie w tej sprawie może mieć zatem znaczenie dla wielu innych podobnych spraw, w których do podobnych naruszeń doszło poza granicami kraju, przez podmioty zagraniczne, jednak skutki tych naruszeń dotyczą osób i podmiotów polskich
– przekonuje Prokuratura Krajowa.
Tamowanie drogi sądowej, jak to zrobił Sąd Apelacyjny w swoim orzeczeniu stwierdzającym brak jurysdykcji sądów polskich, zmuszając, wbrew postanowieniom prawa europejskiego 95 – letniego powoda do dochodzenia ochrony przed sądami zagranicznymi, jest ponadto de facto ograniczaniem prawa do sądu, gwarantowanego przez unijne i europejskie traktaty i konwencje
– podkreślają śledczy.
Prokuratura już udowodniła, że włącza się w sprawy o ważnym społecznie charakterze przed sądami w całej Polsce. Występując w interesie społecznym spełnia w ten sposób swoją misję.
Byliśmy aktywni jako prokuratorzy na wielu płaszczyznach, w które wcześniej prokuratorzy się nie angażowali. Mówiłem tu już o kompleksowym podejściu do problemu lichwy mieszkaniowej, walczymy z oszustami nie tylko na polu karnym, ale i cywilnym oraz administracyjnym. Przykłady kompleksowego podejścia prokuratury do różnych zagadnień, kwestii ważnych społecznie, mógłbym mnożyć. Warto też wspomnieć o skardze nadzwyczajnej. Przy jej pomocy wyeliminowaliśmy z obrotu prawnego setki wadliwych prawnie orzeczeń sądowych
– mówił niedawno, w wywiadzie dla wPolityce.pl Robert Hernand, zastępca Prokuratora Generalnego.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/611453-prokuratura-wsparla-wieznia-auschwitz-ktory-pozwal-niemcow