W celu uniknięcia sytuacji, w której część martwych ryb zaczęłaby się rozkładać na dnie rzeki, obserwujemy dno Odry przy pomocy sonaru - powiedziała w czwartek wiceszefowa MKiŚ Małgorzata Golińska.
CZYTAJ TAKŻE:
Obserwujemy również sonarem dno, dlatego że te ryby, które płynęły martwe, były wybierane, natomiast chcemy uniknąć sytuacji, że część, która została na dnie zacznie się rozkładać i dojdzie do wtórnego zakażenia wody
— powiedziała wiceminister klimatu i środowiska, Główna Konserwator Przyrody w czwartek na antenie TVP Info.
Golińska poinformowała, że w Odrze wciąż utrzymuje się wysokie zasolenie wody i wysoka temperatura. Dodała, że kolejną monitorowaną zmienną jest poziom tlenu, który dziś w większości badanych miejsc jest w normie, natomiast „pojedynczo w niektórych miejscach zastoiskowych zaczyna spadać poniżej normy”.
Wiceminister wyjaśniła, że zarówno zbyt wysoki, jak i zbyt niski poziom tlenu jest niekorzystny dla organizmów żyjących w wodzie.
Z jednej strony mamy unormowanie, natomiast nie jesteśmy jeszcze bardzo optymistyczni, bo wciąż utrzymujący się niski poziom wód, wysoka temperatura i spadający tlen może spowodować, że za chwile możemy mieć problem ze zbyt niskim tlenem
— powiedziała.
Wiceszefowa MKiŚ dodała, że spada obserwowana liczba martwych ryb. W województwie zachodniopomorskim, gdzie w celu ich wyławiania zamontowano kilkanaście zapór - część z nich jest już zdejmowana.
Nie ma takiej potrzeby, aby je utrzymywać
— zaznaczyła Golińska.
MKiŚ nie wyklucza żadnej z trzech hipotez odnośnie przyczyn masowego śnięcia ryb
MKiŚ nadal nie wyklucza żadnej z trzech hipotez odnośnie przyczyn masowego śnięcia ryb. Nadal rozważane są możliwości przedostania się do rzeki substancji toksycznych, dużej ilości wód przemysłowych a także czynników naturalnych.
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół biegu rzeki. 12 sierpnia został wprowadzony zakaz wstępu do wód Odry w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Trwa oczyszczanie rzeki z martwych ryb, co jest konieczne, by nie pogłębiły się skutki tej katastrofy ekologicznej.
Za wskazanie osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie Odry lub posiadającej istotne informacje pozwalające ustalić sprawców Komendant Główny Policji wyznaczył nagrodę w wysokości 1 mln zł. Jak poinformowało we wtorek MSWiA Policja odnotowała dotychczas 235 zgłoszeń, wszystkie są weryfikowane.
W działania związane z monitorowaniem sytuacji wzdłuż biegu Odry w związku ze skażeniem rzeki zaangażowanych jest aktualnie 1354 funkcjonariuszy policji oraz 364 strażaków Państwowej Straży Pożarnej.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/610945-wiceszefowa-mkis-obserwujemy-dno-odry-przy-pomocy-sonaru