W Niemczech ukazała się książka „Historia Polski 1939-2015” autorstwa Andrzeja Friszke i prof. Antoniego Dudka. Wydawnictwo polskich historyków doczekało się recenzji w niemieckim dzienniku „Sueddeutsche Zeitung”. Jej autor, Thomas Urban, były wieloletni korespondent „Sueddeutsche Zeitung” w Polsce, przyznaje w niej, że „dziwią” go pochwały dla „liberalnokonserwatywnego premiera Donalda Tuska”.
Obaj autorzy, którzy nad Wisłą zaliczani są do obozu liberalnego, starają się zachować obiektywność i rzeczowy język. Merytoryczna strona odznacza się tym, że w pełni ukazane zostało także to, co chętnie wypierane jest z pamięci zbiorowej, jak wypędzenie Niemców z terenów na wschód od Odry i Nysy, tradycyjny antysemityzm u części społeczeństwa czy daleko sięgające dostosowanie się do reżimu komunistycznego
— ocenia Urban.
Jak historycy przedstawili niemiecką okupację? Zdaniem dziennikarza wręcz „sucho, ale mimo to nie mniej wstrząsająco”. Urban podkreśla, że historia II wojny światowej i niemieckie zbrodnie do dzisiaj mają decydujący wpływ na myślenie większości Polaków o Niemcach. Z kolei oceniając to, jak autorzy opisali sowiecki terror, dziennikarz zwraca uwagę na unikanie tego tematu przez niemieckich historyków.
Niemieccy historycy z wahaniem zajmują się tą stroną historii. Kto pisze o sowieckich zbrodniach, ryzykuje przez to zarzut relatywizowania niemieckich zbrodni
— pisze dziennikarz. I dodaje, że dylemat ten sprawia, iż „w niemieckim dyskursie 17 września 1939 roku jest pustym miejscem, podczas gdy dla Polaków jest to kluczowa data”. Urban zwraca uwagę, że zdjęcia z parady zwycięstwa Wehrmachtu i Armii Czerwonej w Brześciu nad Bugiem z 22 września 1939 roku są „w każdym polskim podręczniku do historii i tłumaczą, dlaczego nad Wisłą z nieufnością traktuje się każdy rodzaj niemiecko-rosyjskiego zbliżenia jak Nord Stream”.
Pochwały dla Tuska
Urban przyznaje, że „dziwić mogą pochwały dla liberalnokonserwatywnego premiera Donalda Tuska”. Autor recenzji odnosząc się do oceny Friszke i Dudka, którzy stwierdzili, że Tusk wykazał się „nadzwyczajnym talentem”, gdy został w 2014 roku szefem Rady Europejskiej, napisał:
Tusk zostawił raczej po sobie polityczny chaos. W jego partii, proeuropejskiej Platformie Obywatelskiej, wybuchły walki diadochów, na których skorzystał PiS i Jarosław Kaczyński.
Urban w swojej recenzji wspomniał również słowa Radosława Sikorskiego o relacjach amerykańsko-polskich, nazywając tę wypowiedź „seksistowsko wulgarną”. Dziennikarz zarzucił autorom, że słowa b. szefa MSZ została „zbagatelizowana”
kk/”DW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/609769-sz-o-ksiazce-friszke-i-dudka-dziwia-pochwaly-dla-tuska