Podczas spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w Poznaniu przed budynkiem zebrała się grupa agresywnych zwolenników opozycji. Naprzeciw wyszła im jedna z uczestniczek spotkania i skonfrontowała się z krzyczącymi ludźmi. Nie byli w stanie klarownie wytłumaczyć, dlaczego protestują.
Kobiet wyszła przed budynek, by porozmawiać ze zwolennikami opozycji. W odpowiedzi usłyszała obraźliwe słowa.
Jaki prawem mnie pan obraża? Bo mam inne poglądy niż pan? Podobno jesteście tacy otwarcie, tacy mądrzy. Dlaczego mnie pan wyzywa od najgorszych?
– powiedziała kobieta.
Niech pani powie, w jaki sposób ma pani ograniczone prawa
– zwróciła się do zwolenników opozycji.
Odpowiedź uczestniczki protestu może szokować:
W każdy!
– zakrzyknęła zwolenniczka opozycji.
Kobieta prosiła o doprecyzowanie oskarżeń:
Ale konkretnie jakie?
– zapytała.
Zdaniem przeciwniczki rządu, w Polsce nie ma… środków antykoncepcyjnych.
Kobiety nie mają w Polsce praw. Między innymi, nie ma środków antykoncepcyjnych
– stwierdziła.
Szybko otrzymała odpowiedź, która prostowała jej kłamstwa.
Akurat jestem służba zdrowia – ginekologia i położnictwo. Niech pani nie opowiada takich pierdół, bo dostęp do antykoncepcji jest otwarty. (…) No jak nie ma, jak wypisujemy?
– powiedziała uczestniczka spotkania z prezesem PiS.
Skandaliczne zachowanie zwolenników opozycji
Okazuje się, że próba kulturalnej dyskusji ze zwolennikami opozycji nie przyniosła skutków. Mężczyźni biorący udział w proteście nawoływali, by „uciszyć” kobietę, która chciała rozmawiać.
Jeden facet pokazuje tej kobiecie rogi, drugi pisze w trakcie transmisji, że „uciszyć babę”, która nikogo nie obraża, rozmawia kulturalnie.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/607856-odwaga-kobieta-naprzeciw-agresywnych-zwolennikow-opozycji