Warto pamiętać, że nasz system partyjny jest bardzo stabilny. Podziały społeczne też. Tu nie należy oczekiwać, że dojdzie do gwałtownej erupcji bądź spadku poparcia dla głównych graczy – mówi portalowi wPolityce.pl politolog z UW prof. Rafał Chwedoruk.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ SONDAŻ. PiS zyskuje i zwiększa przewagę nad opozycją. „Radykalna ofensywa Tuska przynosi efekty odwrotne od zamierzonych”
Zjednoczona Prawica w najnowszym sondażu zrealizowanym przez pracownię Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl cieszy się 39 proc. poparciem badanych (2 proc. więcej niż w ubiegłotygodniowym badaniu).
Poparcie dla Koalicji Obywatelskiej (26 proc.) i Konfederacji (9 proc.) pozostało bez zmian porównując z naszym poprzednim sondażem. 1 proc. wzrost poparcia zanotowały Polska 2050 (11 proc.) oraz Lewica (9 proc.). Wyborców straciło natomiast Kukiz’15, które może liczyć na 1 proc. poparcia oraz Porozumienie, którego tym razem nie wskazał żaden badany.
„Sezon ogórkowy” w pełni?
Nasze badanie komentuje politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Rafał Chwedoruk.
Z sondażu wynika, że Polacy są na wakacjach. Czasami w sensie dosłownym, a czasami na wakacjach przed niewątpliwie zapowiadającą się bardzo niespokojną jesienią tego roku i następuje idealny constans. Wszystkie zmiany (bez wyjątku) „wielkiej szóstki” polskiej polityki mieszczą się w granicach błędu statystycznego, a więc nie można z tego wyciągać absolutnie żadnych wniosków
— mówi.
Ofensywa PiS i PO jest raczej obliczona na efekty średnioterminowe związane z jesienią. Nie opłacałoby się przecież agitować wyborców na sam czas wakacji. Na dodatek, gdy tyle problemów życia codziennego krąży nad naszymi głowami. Więc mamy taki czas, który tylko na pozór jawi się jako czas kanikuły, a w istocie jest okresem przygotowań do rozstrzygającej o wynikach wyborów kampanii. A ta kampania odbędzie się jesienią i zimą. Przyszły rok będzie tylko jej efektem
— dodaje politolog.
Dlaczego rządzący utrzymują wysokie poparcie?
Zapytany o powody wysokiego poparcia dla Zjednoczonej Prawicy mimo wielu niesprzyjających dla rządzących czynników, prof. Rafał Chwedoruk odpowiada:
Po pierwsze jest to oczywiście spowodowane poczuciem nadzwyczajności czasów, w jakich przyszło nam żyć zaraz po covidzie.
Nasz rozmówca wskazuje również na wojnę toczącą się za naszą wschodnią granicą.
Jesteśmy już jednym z ostatnich społeczeństw w Europie, gdzie tematyka polityki zagranicznej przeważa nad uznaniem priorytetu dla kwestii społeczno-gospodarczych, ale i to z czasem będzie się zmieniało
— zaznacza.
Po drugie wciąż mamy jeszcze zasoby wypracowane przez ostatnią dekadę w większości podczas rządów PiS-u i skutki załamywania się podstaw życia gospodarczego będą odczuwalne w troszkę dłużej sekwencji czasowej
— dodaje prof. Chwedoruk.
Jednocześnie warto pamiętać, że nasz system partyjny jest bardzo stabilny. Podziały społeczne też. Tu nie należy oczekiwać, że dojdzie do gwałtownej erupcji bądź spadku poparcia dla głównych graczy. Natomiast to, co będzie się działo jesienią, biorąc pod uwagę wszystkie sondaże (także ten), będzie tak naprawdę walką Prawa i Sprawiedliwości o to, by nie stracić poparcia. Strata nawet 2 czy 3 proc. faktycznie przesądzałaby na niekorzyść sprawujących władzę wynik przyszłych wyborów, bez względu na wszystkie wewnętrzne różnice i konflikty wśród opozycji
— stwierdza.
PiS osiągnęło szczyt poparcia?
Prof. Rafał Chwedoruk zauważa, że poparcie dla PiS-u, co potwierdza sondaż Social Changes, jest zbliżone do wyniku wyborczego tej partii z 2015 roku.
Wówczas Prawo i Sprawiedliwość uzyskało większość mandatów dzięki temu, że dwa komitety lewicowe nie weszły do Sejmu – oddano na nie aż 10 proc. głosów, które faktycznie w realiach ordynacji d’Hondta pośrednio działały na korzyść zwycięzcy wyborów
— mówi politolog.
Teraz taka sytuacja jest trudna do wyobrażenia ze względu na to, że ten system się ustabilizował
— dodaje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Prof. Maliszewski: Obecny czas to test dla PiS. Prawdziwą partię poznaje się w takiej trudnej sytuacji
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/606779-chwedoruknie-dojdzie-do-spadku-poparcia-dla-glownych-graczy