„Szkoda naszego czasu na dalsze komentowanie słów pana Tuska” – tak minister Mariusz Kamiński odniósł się do słów lidera PO, który przekonywał, że zapora na granicy z Białorusią nigdy nie powstanie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier przypomniał kilka słów Donalda Tuska o zaporze. „Jak miało być?”; „60 sekundowa lekcja skutecznej polityki”. WIDEO

Kamiński w programie „Gość Wiadomości” przypomniał też, że Tusk budowę zapory nazwał „wałem”.

Żaden poważny polityk nie powinien tak mówić o bezpieczeństwie państwa. To absolutnie dyskredytujące i żenujące. Szkoda naszego czasu na dalsze komentowanie słów pana Tuska

– powiedział szef MSWiA.

Z perspektywy czasu widać, ze to, co działo się na naszej granicy, to był wstęp do wojny na Ukrainie. To była próba destabilizacji sytuacji w naszym regionie. Przygrywka do wojny

– dodał.

Łukaszenka marionetką

Zdaniem Kamińskiego, białoruski dyktator jest marionetkę Kremla i wykonywał polecenia reżimu Putina.

Łukaszenka już od dawna nie jest suwerennym prezydentem suwerennego państwa. O 2020 roku, gdy naród białoruski wypowiedział mu posłuszeństwo, jest marionetką Rosji. Realizował plan wypracowany na Kremlu

– stwierdził.

Chodziło też o instrumenty nacisku – stworzenie wschodnio-europejskiego szlaku migracji. To był cel Rosjan. Łukaszenka wykonywał to. I to się nie udało. Powstrzymaliśmy ten napór. Dzięki szybkim decyzjom, determinacji i ofiarności naszych żołnierzy i funkcjonariuszy

– dodał.

mly/TVP