Mamy już wszystkie pieczątki i pozwolenia. W związku z tym otwieramy nowe stacje metra - powiedział w czwartek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wojewoda wydał zgodę na użytkowanie stacji Ulrychów, Bemowo oraz tuneli - poinformował.
Do ostatniej chwili trwało oczekiwanie na otwarcie nowego odcinka II linii metra łączącego Wolę z Bemowem. Jeszcze na początku konferencji zorganizowanej na stacji końcowej Bemowo nie było wiadomo, o której godzinie warszawiacy skorzystają z nowych stacji. Po godzinie 16 prezydent stolicy ogłosił już oficjalnie, że są już gotowe wszystkie pozwolenia i w związku z tym można już korzystać z obu nowych stacji metra. Z Ulrychowa nieco wcześniej, z Bemowa dopiero po godzinie 16.
Trzaskowski podkreślił, że metro dotarło już na dziewiątą dzielnicę Warszawy. Poinformował, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł wydał zgodę na użytkowanie nowego odcinka drugiej linii metra.
Mamy wszystkie pieczątki, pozwolenia, w związku z tym normalnie będziemy mogli otworzyć stację
— powiedział Trzaskowski, jak tylko dowiedział się o decyzji wojewody. Dziękował też Radziwiłłowi za przyspieszenie procesu.
Szacujemy, że z nowo otwartych stacji skorzysta w ciągu roku 40 milionów pasażerów. Ze stacji Trocka na Bemowo pasażerowie dojadą w 30 minut
– powiedział prezydent Warszawy.
Zaznaczył, że zmieniło się również otoczenie stacji, gdzie posadzono ponad 300 drzew i 200 tysięcy krzewów.
Trzaskowski odniósł się też do kwestii pieniędzy z KPO.
Mam nadzieję, że też pieniądze z KPO popłyną szerokim strumieniem po wypełnieniu tych wszystkich warunków, które polski rząd spełnić musi. Ubolewam, że w KPO nie znalazły się projekty na metro, dlatego, że przecież te projekty służą nie tylko stolicy, ale całej Polsce. Walczymy, aby te pieniądze na metro były, zarówno na dokończenie tej II linii i budowę III linii
— powiedział prezydent Warszawy.
Na konferencji obecna również była unijna komisarz ds. spójności i reform, Elisa Ferreira, która podziękowała za zaproszenie i że mogła zobaczyć w praktyce, jak wykorzystywany jest fundusz spójności.
Taki projekt, jak budowa metra to jest dobry przykład wykorzystywania środków pochodzących z Unii Europejskiej. To poprawia jakość życia mieszkańców miasta, pozwala walczyć z zanieczyszczeniem powietrza, ale pozwala też zaoszczędzić czas, który w tym momencie kierowcy spędzają w korkach. Ten zaoszczędzony czas można przeznaczyć na spędzenie czasu z rodziną, albo na pracę
— powiedziała.
List w imieniu ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudy, odczytał reprezentujący go dyrektor biura Robert Jakubik.
Dziś widzimy, jak z pozycji na liście projektów przechodzimy do realnej inwestycji, zmieniającej życie mieszkańców miasta. Projekt warszawskiego metra jest największa inwestycją z sektora transportu publicznego realizowanego z udziałem środków unijnych
— napisał minister.
Zaznaczył, że metro warszawskie to doskonały przykład inwestycji, która powstaje przy wspólnym działaniu wszystkich stron.
Samorządowej odpowiedzialnej za przebieg inwestycji, rządowej odpowiedzialnej za wsparcie inwestycji ze środków unijnych i Komisji Europejskiej wyznaczającej kierunki wsparcia polityki spójności
— wyjaśnił.
Wiemy, że metro całkowicie zmienia perspektywę rozwoju miasta. Każda budowana stacja to nie tylko poprawa mobilności przyjaznej środowisku, ale też istotny czynnik stymulujący rozwój przestrzeni miejskiej
— zaznaczył.
Na styku Woli i Bemowa powstał najkrótszy odcinek linii M2. Składa się on z nieco ponad dwóch i pół kilometra tuneli oraz dwóch stacji: Ulrychów - położonej w ciągu ul. Górczewskiej i Bemowo zlokalizowanej w pobliżu skrzyżowania ulic Górczewskiej i Powstańców Śląskich przy dzielnicowym ratuszu. Za stacją Bemowo znajdują tory odstawcze dla pociągów metra.
Kompromitacja na konferencji
Zanim jednak oficjalnie potwierdzono, że nowe stacje mogą już działać, zorganizowano specjalny briefing, na którym zaproszono uczestników do przejazdu metrem… w kaskach i kamizelkach.
Wszyscy jesteśmy w dużym napięciu, czy otwieramy dzisiaj metro, czy nie. I powiem państwu, że nie przetniemy tego dylematu w tym momencie, bo jeszcze tego nie wiemy. Myślę, że będziemy działać w takim duchu, że będziemy naprawdę super zgodni ze wszystkimi przepisami i wymogami. Traktujmy na razie stację Bemowo jako stację, która nie ma pozwolenia na użytkowania. Dlatego zaprosimy państwa do zwiedzania i przejazdu metrem, ale w kaskach i kamizelkach, ponieważ jesteśmy, formalnie rzecz biorąc, na placu budowy. (…) Gratulowałam już prezesowi metra zorganizowania imprezy, na której do końca nie wiadomo, co się wydarzy. Tak jest po prostu najfajniej
– tłumaczyła przedstawicielka władz.
mly/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/604801-kompromitacja-w-metrze-zapraszamy-do-przejazdu-w-kaskach