25 czerwca ulicami Warszawy przejdzie parada LGBT, Jak twierdzą organizatorzy, wydarzenie ma „szerzyć idee wolności, równości i tolerancji”. Tegoroczny happening organizowany jest we współpracy z Kyiv Pride. Warto jednak zwrócić uwagę na to, kto wspiera tęczowy happening.
CZYTAJ TAKŻE:
Wielkie koncerny wspierają paradę LGBT
Organizatorzy tegorocznego marszu LGBT opublikowali grafikę informującą o tym, jakie organizacje będą znajdować się w poszczególnych sektorach.
Jak wskazuje publicysta Wiktor Świetlik, aktywiści LGBT przekonują, że jest to „marsz wykluczonych i prześladowanych mniejszości seksualnych”. Tymczasem grono wspierających wcale nie jest nieliczne!
Na stołecznej paradzie nie zabraknie takich gigantów jak Netflix, Google czy Paramount.
W marszu wezmą też udział… banki! To chociażby JPMorgan, Goldman Sachs i BNP Paribas.
Na paradzie równości będą szły jedne z największych światowych patobanków współodpowiedzialnych za kryzys finansowy w 2008 roku, który był tragedią dla milionów ludzi. Parada równości, ale tylko dla bogatych
– ocenił działacz miejski Jan Śpiewak.
Ambasadorzy pod tęczową flagą
Z kolei poseł Anna Maria Siarkowska zwróciła uwagę na to, że pod tęczową flagą, w gronie satanistów, maszerować będą dyplomaci z innych państw.
Na tzw. Paradzie Równości dyplomaci z obcych ambasad będą spacerować obok lewicowych fundamentalistów oraz zdeklarowanych i oficjalnych satanistów (!). I domagać się zmiany prawa w Polsce. Takie postępowanie dyskwalifikuje tych ludzi jako dyplomatów. Warto ich pożegnać
– dodała Siarkowska.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/603775-obled-wielkie-koncerny-i-banki-promuja-teczowa-ideologie