Korespondencję służbową prowadzę z rządowej skrzynki KPRM, korespondencję polityczną - ze swojej prywatnej skrzynki - poinformował szef KPRM Michał Dworczyk pytany o tzw. aferę mailową. Minister był pytany także o groźby rosyjskiego ambasadora w Polsce Siergieja Andriejewa oraz prawdopodobne scenariusze dotyczące dalszych działań reżimu Putina w wojnie na Ukrainie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
-RELACJA z wojny dzień po dniu
Dworczyk: W dzisiejszych czasach każdy komunikator może być zhakowany
Dworczyk był pytany w Radiu Zet, czy nadal używa prywatnej skrzynki mailowej do prowadzenia korespondencji służbowej.
Nie, nie używam prywatnej skrzynki do korespondencji służbowej
— odpowiedział minister.
Odnosząc się do tej kwestii powiedział, że maile z jego skrzynki przed niemal rokiem „nie wyciekały, tylko był to atak hakerski”.
W dzisiejszych czasach niestety jest tak, że każdy komunikator może zostać zhakowany. Jest to kwestia wyłącznie sił i środków, które atakujący angażuje
— dodał Dworczyk.
Dopytywany o tę kwestię odpowiedział:
Prowadzę korespondencję służbową z rządowej skrzynki KPRM. Natomiast polityczną korespondencję prowadzę ze swojej prywatnej skrzynki.
Atak hakerski na szefa KPRM
W czerwcu ubiegłego roku Dworczyk oświadczył, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe. Stwierdził jednocześnie, że „w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny”. Cyberataki były tematem m.in. niejawnej części obrad Sejmu, podczas której przedstawiono informację rządu w tej sprawie.
Przedstawiciele rządu wielokrotnie byli pytani o prawdziwość maili, które miały zostać wykradzione ze skrzynki pocztowej szefa KPRM. Pod koniec września rzecznik rządu Piotr Müller mówił na konferencji prasowej, że zgodnie z zaleceniami ekspertów „konsekwentnie” nie będzie komentować informacji, które pojawiają się na kanałach wykorzystywanych przez grupę hakerską; wskazywał, że są one przedmiotem walki dezinformacyjnej.
Groźby rosyjskiego ambasadora
Prowadząca pytała swojego rozmówcę także o groźby ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce, Siergieja Andriejewa, pod adresem naszego kraju. Dyplomata zapowiadał, że Rosja zemści się za blokadę kont ambasady. Dworczyk wskazał, że polski rząd jest przygotowany „na różnego rodzaju odpowiedzi ze strony rosyjskiej” i będzie dostosowywać się do bieżącej sytuacji.
Dopytywany, dlaczego Andriejew nie został wydalony z Polski, minister odpowiedział:
Utrzymujemy kanały komunikacji z Rosją. One mogą nam się przydać w przyszłości
— podkreślił.
Szef KPRM zwrócił uwagę, że Polska jest liderem, jeżeli chodzi o liczbę wydalonych rosyjskich dyplomatów.
Na pytanie, czy nasz kraj wycofa z Rosji swoich dyplomatów, Dworczyk zaznaczył, że w tej chwili „absolutnie nie mamy takich planów”.
Ale sytuacja w czasie wojny potrafi być dynamiczna
— dodał.
Będziemy się dostosowywać do bieżącej sytuacji. Trzeba utrzymywać kanały dyplomatyczne, kanały komunikacji z Rosją, ale trudno przewidzieć wszystkie działania rosyjskie, również na polu dyplomatycznym
— wyjaśnił.
Czy Rosja użyje taktycznej broni jądrowej?
Gość Radia Zet odniósł się również do rozpoczętych przez Rosję testów rakiety balistycznej. W ocenie szefa KPRM jest to rodzaj demonstracji, do której często ucieka się reżim Putina.
Rosja bardzo często w sposób demonstracyjny próbuje prezentować rozwój swojego uzbrojenia, wykorzystywać w polityce międzynarodowej swój potencjał nuklearny, strasząc inne kraje tym, że posiada broń nuklearną, że jest zdeterminowana
— powiedział Michał Dworczyk.
Jak zaznaczył, Federacja Rosyjska przegrywa politycznie na wszystkich frontach, a w polityce międzynarodowej staje się pariasem.
Pytany, czy realne jest użycie przez Rosję taktycznej broni jądrowej, szef KPRM zaznaczył, że analitycy nie wykluczają żadnego scenariusza.
Gdyby Rosja nie mogła osiągnąć celów militarnych środkami konwencjonalnymi, to użycie taktycznej broni nuklearnej na terenie Ukrainy jest jednym ze scenariuszy
— wskazał.
Na co przygotowują się obecnie ukraińskie władze? Szef KPRM ocenił, że na realne rozpoczęcie rosyjskiej ofensywy w Donbasie.
Wiele osób twierdzi, że to może być rozstrzygające starcie, jeśli chodzi o ten etap wojny
— powiedział minister.
Jak dodał, większość ukraińskich polityków obawia się przy tym, że konflikt będzie długi i nie zakończy go starcie na wschodzie Ukrainy.
aja/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/595279-dworczyk-sa-obawy-ze-wojna-w-ukrainie-bedzie-dluga