„Rosja musi zostać osądzona, ponieważ prawo międzynarodowe to nie tylko traktaty” – mówi w rozmowie z red. Wojciechem Biedroniem na antenie telewizji wPolsce.pl prof. Genowefa Grabowska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Grillowanie Polski w UE. Szydło: Myślę, że Putin zaciera ręce. Parlament Europejski po raz kolejny nie zdaje egzaminu
Społeczność międzynarodowa musi znaleźć narzędzia, które pozwoli – nie mówię, że wbrew prawu, ale zgodnie z istniejącym prawem – osądzić sprawców zbrodni
— mówi prof. Genowefa Grabowska.
„Prawo zwyczajowe wiąże wszystkich”
Pytana, czy Rosja odpowie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, skoro wraz z Chinami wycofała swój podpis pod Statutem Rzymskim. Prof. Genowefa Grabowska odpowiada:
Ponieważ Rosja wycofała swoje zainteresowanie i chęć podporządkowania się jurysdykcji tego drugiego międzynarodowego Trybunału Karnego, który sądzi osoby, zbrodniarzy wojennych, osoby fizyczne, w związku z tym trzeba popatrzeć, jaka była intencja. Przecież intencją Rosji było uniknięcie odpowiedzialności, bo uczyniła to wtedy, kiedy już ciążyły na nim [Putinie- red.] i Rosjanach dopuszczających się aktów sprzecznych z prawem międzynarodowym zarzuty za to, co działo się przy aneksji Gruzji, czy po aneksji Krymu. Żeby uprzedzić ewentualne pociągnięcie do odpowiedzialności swoich ludzi, członków armii, żołnierzy, którzy właśnie dopuszczają się ludobójstwa, Rosja uznała, że żaden sąd międzynarodowy nie będzie jej sądził i wycofała zarówno swój podpis pod statutem Międzynarodowego Trybunału Karnego, a więc zrobiła to, żeby uniknąć odpowiedzialności.
Prawnik przypomniała, że to samo Władimir Putin zrobił jeśli chodzi o jego kontakty z Radą Europy, bo „nie chciała, żeby Europejski Trybunał Praw Człowieka zajął się również tymi rzeczami”. W jej ocenie Rosja musi zostać osądzona, ponieważ „prawo międzynarodowe to nie tylko traktaty”.
Prawo zwyczajowe wiąże wszystkich
— zauważa.
Grillowanie Polski
Odnosząc się do debaty w Parlamencie Europejskim dotyczącej Polski i Węgier stwierdza:
Ja bym popatrzyła na to, kto z takim wnioskiem występuje, kto apeluje do PE, aby taką dyskusję prowadzić i skierowałabym to pytanie właśnie do tych osób, do wnioskodawców, co dla nich jest ważniejsze? Czy ważniejsza jest teraz, w tej chwili przemoc, zabójstwa, zbrodnie popełniane na obszarze Ukrainy, czy też chcą się lansować w świetle jupiterów występując w Parlamencie Europejskim z atakiem na Polskę?
Bo to jest atak na Polskę, jeżeli się po raz kolejny przewałkowaną x razy sprawę wypowiedziano wszystko, co można było przed Parlamentem na ten temat powiedzieć. Jeżeli się do tego wraca raz jeszcze – była wola PE, aby to uczynić, bo przecież wniosek nawet takiej małej grupy politycznej, która by z takim wnioskiem wystąpiła, musi być zaakceptowany przez prezydium PE, więc w moim odczuciu to nie świadczy także dobrze o prezydium Parlamentu, który daje priorytet tego typu wnioskom
— konstatuje zwracając uwagę, iż nie widziała rezolucji PE, która potępiałaby agresję Rosji na Ukrainę.
I to mnie absolutnie dziwi. Ja byłam chyba w innym Parlamencie Europejskim przed wielu laty, gdzie sprawy miały swoją wagę, miały swoje miejsce. W tej chwili polityka i taki interes bieżący decyduje
— dodaje prof. Grabowska.
aw/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/593331-tylko-u-nas-prof-grabowska-rosja-musi-zostac-osadzona