„Wojna to powrót do realizmu. Ona obnaża rozmaite utopie. Obnażyła utopię Niemiec jako kraju, który może całkowicie porzucić obowiązki obronne Europy. Wymusiła porzucenie utopii w promowaniu hasła, ze każdy sędzia może sobie zanegować nominacje sędziowskie głowy państwa” - powiedział w „Salonie Dziennikarskim” - wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl emitowanej w TVP publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka.
CZYTAJ WIĘCEJ:
-RELACJA z wojny dzień po dniu
Orzeł: Biden musiał przycisnąć Brukselę i Berlin
Jednym z tematów rozmowy było orzeczenie TSUE - zgoła odmienne od dotychczasowych stanowisk tej instytucji.
To kluczowe orzeczenie TSUE, które wcześniej wydawało się stronnicze w sporze między kastą sędziowską a systemem politycznym w Polsce. To nie jest przypadek, bo komisarz Jourova ze dwa razy nieoficjalnie wygłosiła takie zdanie w okolicach września ubiegłego roku
— powiedział publicysta i komentator Józef Orzeł.
To znaczy, że w tej brukselsko-berlińskiej elicie nastąpiło jakieś ostre zawahanie. Mówię od początku rosyjskiej agresji na Ukrainie, że jeżeli Biden do nas przyjedzie, to oznacza, że Ameryka zdecydowała się przycisnąć KE i Berlin do znalezienia kompromisu z Polską
— dodał.
To jest jeden z najważniejszych momentów, bo odbiera Komisji Europejskiej 90 proc. argumentacji dotyczącej praworządności
— podkreślił.
Romaszewska: Jest przełom w spoglądaniu na Polskę
Jacek Karnowski zwrócił uwagę, że diametralnie zmienił się wizerunek Polski na świecie - przyjmując Ukraińców uciekających przed wojną, prezentujemy się jako kraj ludzi empatycznych, otwartych, pomocnych. Czy ten wizerunek zostanie z nami na dłużej?
Nie mam pojęcia, bo oczywiście wiele robi się, żeby nie została. Bo jednakowoż ciągle nie zwalczyliśmy opinii o Polakach jako szalenie kłótliwym narodzie
— stwierdziła Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Oczywiście, jest przełom w spoglądaniu na Polskę. Nie miałam nigdy złudzeń, że europejskie organy sądowe są szczególnie niezależne od polityki, zawsze uważałam, że są uzależnione, w dużej mierze to są jakieś środowiskowe zależności i w ogóle się nie dziwię, że nagle zmieniło się stanowisko wobec Polski
— dodała.
Człowiek patrzy z wielką przyjemnością na to, co się dzieje i zastanawia się, co tu jeszcze zrobić, aby zachować tę solidarność
— podkreśliła dyrektor Biełsatu.
Pawlicki: TSUE stwierdził coś oczywistego
To paradoksalna sytuacja, gdy musimy się cieszyć z tego, że TSUE stwierdził coś absolutnie oczywistego - że polski prezydent mianuje sędziów, a Komisja Europejska nie ma prawa się do tego wtrącać. Oczywiście instytucje unijne stwierdzają tak dlatego, że Polska stała się krajem przyfrontowym. Chaos, który próbują stworzyć niektórzy sędziowie, tylko by ją osłabiał
— stwierdził z kolei reżyser Maciej Pawlicki.
To jest wspaniałe, możemy być dumni, ze setki tysięcy polskich rodzin, bez tworzenia obozów, zaabsorbowało dwa miliony sąsiadów w potrzebie. Ale tego trzeba pilnować, tę narrację trzeba światu narzucić. Mówimy o wartościach europejskich – najpiękniejszą, najskuteczniejszą, najważniejszą z nich jest solidarność
— dodał.
I to my jesteśmy solidarni, jesteśmy prawdziwymi Europejczykami, a nie Niemcy, którzy się skompromitowali i tę narrację trzeba powtarzać, podtrzymywać
— zaznaczył.
Semka: Wojna wymusiła powrót do realizmu
Zdaniem publicysty „Do Rzeczy”, Piotra Semki, wojna obnażyła różnego rodzaju utopie.
Wojna to powrót do realizmu. Ona obnaża rozmaite utopie. Obnażyła utopię Niemiec jako kraju, który może całkowicie porzucić obowiązki obronne Europy. Wymusiła porzucenie utopii w promowaniu hasła, ze każdy sędzia może sobie zanegować nominacje sędziowskie głowy państwa. I kolejną – że imigracja jest wolna od bliskości kulturowej i odległości kulturowej
— powiedział.
Ukraina to kraj bliski nam kulturowo, jako słowiański, chrześcijański. Ale też na tę pozytywną reakcję Polaków zapracowali ciężko wszyscy Ukraińcy, którzy żyli u nas przez ostatnie dziesięć lat, nie urządzali awantur, nie podpalali samochodów na przedmieściach polskich miast, nie wyskakiwali z oskarżeniami o szowinizm czy dyskryminację itd.
— wskazał.
Rosyjska działalność dywersyjna
Czy wsparcie Polski dla Ukraińców może wywoływać konflikty? W ocenie gości „Salonu Dziennikarskiego”, na skonfliktowaniu Polaków wokół tej kwestii będzie zależało głównie Rosji.
Myślę, że to Rosji zależy, aby nas skonfliktować,a jednym z elementów tego skonfliktowania będzie pewna przesada, nadgorliwość, w której wielu Polaków okaże się skrzywdzonych, odepchniętych i źle traktowanych przez to, że się będzie nagle faworyzować gości. Unia w Horodle – przyjęcie szlachty litewskiej do herbów polskich, a le nie rezygnacja z herbów. Uważajmy, żeby nie produkować niepotrzebnych napięć
— wskazał Pawlicki.
W Polsce również istnieje nawet nie propaganda, ale i szkodliwa, rosyjska działalność, dywersyjna wręcz. Opiera się o małostkowość. Wrzucasz jakąś informację i proszę bardzo – poszło
— stwierdziła Romaszewska.
W ocenie Orła, sytuacja, kiedy przyjmujemy ponad 2 miliony uchodźców z Ukrainy wskazuje, że powinniśmy modernizować państwo, a Bruksela powinna nam w tym pomóc.
Mamy problem, ponieważ część polskiego społeczeństwa zachowuje się fantastycznie, pomaga ponad swoją miarę wręcz, i wkrótce się zmęczy. Mamy też taką, która nigdy nie uważała, że państwo daje tyle, ile powinno, a teraz będzie dawało jeszcze mniej, bo trzeba się podzielić z Ukraińcami. Na to jest jedno lekarstwo: trzeba modernizować państwo, służbę zdrowia, budować przedszkola, szkoły. Musimy nacisnąć na Brukselę przez Amerykanów, żeby nam w tym pomogła. Sojusz z Ukrainą pomoże wzmocnić Polskę
— zaznaczył komentator.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/591669-semka-o-orzeczeniu-tsue-wojna-wymusila-porzucenie-utopii