Wypełnione po brzegi tiry z lekarstwami, dobrami luksusowymi, żywnością i innymi towarami trafiają przez Polskę na Białoruś, a potem do Rosji. Alarmują o tym portale dla przewoźników. Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że w rządzie trwa dyskusja nad możliwością zamknięcia granicy z Białorusią.
Czy to zatrzyma przepływ towarów do Rosji? Tego nie wiadomo. Nasze źródło informuje, że może być to uzależnione od postawy innych państw regionu.
Rozmawiamy o możliwości zamknięcia granicy z Białorusią, ale musimy pamiętać, że nie tylko Polska jest krajem tranzytowym. Zamknięcie naszych granic będzie oznaczało, że np. takie kraje, jak Litwa, Łotwa i Estonia przejmą rolę tranzytu. Tylko we współpracy z innymi krajami możemy postawić tamę graniczną. Trzeba odizolować Putina od Europy, ale trzeba wypracować wspólne stanowisko nie tylko w rządzie, ale także na arenie międzynarodowej, także z krajami Trójmorza.
– przekonuje nasz rozmówca z kręgów rządowych.
Inne osoby, z którymi rozmawialiśmy sygnalizują, że problem mogą także stanowić Węgry, które nie ukrywają, że nie zamierzają włączyć się bezpośrednio w operację izolowania Rosji. Zaznaczają jednak, podobnie jak nasze źródło w kręgach rządowych, że Polska nie może tutaj działać samodzielnie. Kolejnym problemem jest Daleki Wschód, przez który towary, bez żadnych przeszkód, trafiają na terytorium Rosyjskie. Mówi się też o tym, że Rosja z tego kierunku zamawia materiały, części zamienne, lekarstwa i inne produktu, które służą Putinowi do powiększania swoich zasobów militarnych. No i najważniejsze, gigantyczne pieniądze trafiają do Rosji z handlu gazem z Niemcami. Te liczone są w setki milionów Euro.
Tiry na granicy
O przepływie towarów do Rosji alarmuje polski portal dla przewoźników.
Pomimo propozycji złożonej przez samych przewoźników, a także przygotowań rozpoczętych przez Ministerstwo Infrastruktury (linki powyżej), transport drogowy przez Polskę nie został zablokowany. Najwyraźniej nasz kraj nie jest jeszcze do tego gotowy lub całkowicie takie plany porzucono. Rosyjskie oraz białoruskie ciężarówki swobodnie mogą przejeżdżać tranzytem przez Polskę, przewożąc między innymi leki, żywność lub nawet części do maszyn. Dla wielu Ukraińców, czy nawet wszelkich innych przeciwników wojny, może to być natomiast temat co najmniej kontrowersyjny
– czytamy w portalu „40ton.net”.
Nasi rozmówcy podkreślają, że decyzja w sprawie zamknięcia granicy z Białorusią nie została jeszcze podjęta i na ten temat wciąż prowadzone są rozmowy. To sprawa niezwykle delikatna i wymagająca rozwagi. Te decyzje mogą mieć niebagatelny wpływ na całą naszą gospodarkę. Z drugiej strony kwestia izolacji Putina i jego wojny jest dziś sprawą absolutnie kluczową. To powinno być priorytetem. Szkoda, że tylko dla Polski, bo Niemcy nie chcą słyszeć o całkowitej izolacji Rosji. Cicho wspierają ich w tym Francja, a nawet Włochy. Europa stanęła przed ogromnym dylematem.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/589265-tylko-unas-czy-polska-zamknie-granice-z-bialorusia