Putin atakuje Ukrainę, Europa stoi w obliczu największego od dekad zagrożenia, a co robi część unijnych elit? Zajmują się Polską.
Rada Ministrów ds. Ogólnych UE ma omawiać zarzuty KE związane z praworządnością w Polsce, a przedstawiciele Parlamentu Europejskiego (a konkretnie Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych) tropią zagrożenie demokracji w naszym kraju. I jeszcze unijna komisarz ds. imigracji chętnie skrytykuje Polskę za jej politykę na granicy z Białorusią. Czy ktoś się wreszcie ocknie?
Zaczynając od końca, nikt już przecież nie może dzisiaj mieć wątpliwości, że akcja Łukaszenki na granicy polsko-białoruskiej była preludium do działań Rosji na Ukrainie, a wszyscy, którzy domagali się zaniechania ochrony granicy działali wbrew interesowi Polski.
Grupę eurodeputowanych, którzy, jak zapowiadał Esteban González Pons chcą pomóc „polskiemu społeczeństwu zmienić władze, które wydają się nie być dobre dla Polski” są wspierani przez polityków Koalicji Obywatelskiej. Albo raczej to grupa eurodeputowanych wspiera Koalicję Obywatelską w „obsesji” Donalda Tuska odnośnie pokonania rządu Zjednoczonej Prawicy.
Z @bbudka zaczynamy spotkanie z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego nt. praworządności i konsekwencji pseudo orzeczenia Trybunału Przyłębskiej dot. wyższości prawa polskiego nad europejskim
-poinformowała na TT posłanka Gasiuk-Pihowicz.
W grupie tropiącej wykroczenia przeciw demokracji w Polsce jest i Juan Fernando Lopez Aguilar, który dwa lata temu pytał Radosława Sikorskiego:
Co jeszcze może zrobić Parlament Europejski? Czego jeszcze można od niego oczekiwać? Bo my w obecnej sytuacji zrobiliśmy wszystko, co było możliwe.
Zresztą na zachowanie właśnie tego eurodeputowanego skarżyła się w TVP Info eurodeputowana Beata Kempa, która także jest w delegacji z PE. Jakoś niezbyt ono się wiązała ze standardami demokratycznymi, a już na pewno nie miało nic wspólnego z dobrym wychowaniem.
Aktywiści LGBT z Polski, którzy przyszli na spotkanie, twierdzili, że nie mogą dziedziczyć. Podkreśliłam więc, że jest wiele par, które nie są sformalizowane, ale są różne upoważnienia i testamenty, a mówienie o braku możliwości dziedziczenia jest kłamstwem. Wtedy spotkałam się agresywnym atakiem Lópeza Aguilara. On po prostu na mnie wrzeszczał, krzyczał, więc powiedziałam, że sobie na to nie pozwolę, wyszłam i zawiadomię o tym przewodniczącą Robertę Metsolę. To niebywałe. Nie ma w naszym kodzie kulturowym i politycznym przyzwolenia, aby tak się zachowywać
— relacjonowała Beata Kempa w rozmowie z portalem TVP Info.
Po wczorajszym spotkaniu nie ma już wątpliwości. Ta delegacja, a szczególnie jej przewodniczący Juan López Aguilar, znany z tego, że jest wrogo ustosunkowany do Polski, przyjechali z góry utartą tezą. Przewodniczący jako zajadły socjalista fotografował się z aktywistami LGBT i kobietą, która sprofanowała obraz Matki Boskiej. Wczoraj ta kobieta zapowiedziała, że weźmie się też za Jezusa Chrystusa i da mu do ręki flagę osób trans. To szaleństwo postępuje. Witając ją, López Aguilar śmiał się i wręcz drwił z naszego najświętszego obrazu
— relacjonowała Beata Kempa.
Czytaj także:
Jak można część brukselskich elit traktować poważnie, gdy w obliczu zagrożenia ze strony Władimira Putina i Moskwy oni widzą zagrożenie w Warszawie? Czy ci ludzie kiedyś się obudzą? I co zrobią jeśli, mimo ich wysiłków na rzecz Donalda Tuska rozstrzygnięcie wyborcze będzie inne? Polacy strasznie nie lubią, jak się mówi jak mają żyć i co mają robić.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/586645-jak-ich-traktowac-powaznie-zagrozenie-widza-w-warszawie