Michał Karnowski w najnowszym numerze „Sieci” analizuje sprawę wyroku, zgodnie z którym Stanisław Piotrowicz ma przeprosić b. I prezes SN Małgorzatę Gersdorf i sędziego tego sądu Krzysztofa Rączkę w związku ze swoją wypowiedzią z 2018 roku. „Żeby zrozumieć istotę nieciekawej operacji, której dokonano w majestacie prawa, trzeba się cofnąć do roku 2018” - pisze Michał Karnowski w nowym numerze tygodnika „Sieci”.
Autor tekstu przypomina całą sytuację, do której doszło przy okazji obrad KRS w 2018 roku.
Oto podczas obrad Krajowej Rady Sądownictwa dochodzi do protestu z udziałem oddziałów szturmowych opozycji, w tym tzw. Obywateli RP. Ówczesny poseł Stanisław Piotrowicz, wybrany do KRS przez Sejm, odnosząc się do tej manifestacji, mówi dziennikarzom, że nie może być takiej sytuacji, by garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego. Dopytywany, o jakie przywileje chodzi, odpowiada: „Ano takie, żeby sędziowie, którzy są złodziejami, nie orzekali dalej”
— przypomina Michał Karnowski.
„Ważny jest kontekst”
Ważny jest kontekst – media pokazują wtedy przypadki sędziów, którzy pomimo popełnienia czynów przestępczych nadal orzekają. Piotrowicz nie mówi też na konferencji, ale w przelocie, w trakcie swobodnej z natury wypowiedzi. Media III RP rozpoczynają jednak akcję manipulacyjną. Wmawiają wszystkim, jakoby poseł Piotrowicz mówił o sędziach Sądu Najwyższego. Twierdzą, że „nazwał sędziów SN złodziejami”. Kolejne osoby są odpytywane, co sądzą o wypowiedzi Piotrowicza. Oczywiście podawana jest im ona w zmanipulowanej formie. To przygotowanie, by wytworzyć rzekomo pokrzywdzonych
— czytamy.
Michał Karnowski pisze, że ostatecznie Piotrowicz został dotkliwie ukarany.
Stanisław Piotrowicz musi wpłacić 20 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz organizacji pozarządowej, przeprosić powodów. Ale też te przeprosiny mogą/mają go zrujnować. W terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku ma opublikować oświadczenie w telewizji TVN po głównym wydaniu „Faktów”. To może oznaczać dziesiątki, a być może setki tysięcy złotych opłaty za wykupienie takiego oświadczenia
— podkreśla.
Słynna sędzia w słynnej wypowiedzi powiedziała kiedyś w kontekście reform sądownictwa: „Będę szczera, pragnę zemsty”. Uważam, że właśnie widzimy jej kolejną ofiarę
— zaznacza autor.
Więcej w podwójnym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 27 grudnia br., także w formie e-wydania – polecamy tę formę lektury, wystarczy kliknąć TUTAJ.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/580681-michal-karnowski-w-nowym-sieci-ofiara-zemsty