Żeby zrozumieć istotę nieciekawej operacji, której dokonano w majestacie prawa, trzeba się cofnąć do roku 2018.
Oto podczas obrad Krajowej Rady Sądownictwa dochodzi do protestu z udziałem oddziałów szturmowych opozycji, w tym tzw. Obywateli RP. Ówczesny poseł Stanisław Piotrowicz, wybrany do KRS przez Sejm, odnosząc się do tej manifestacji, mówi dziennikarzom, że nie może być takiej sytuacji, by garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego. Dopytywany, o jakie przywileje chodzi, odpowiada:
Ano takie, żeby sędziowie, którzy są złodziejami, nie orzekali dalej
Ważny jest kontekst – media pokazują wtedy przypadki sędziów, którzy pomimo popełnienia czynów przestępczych nadal orzekają. Piotrowicz nie mówi też na konferencji, ale w przelocie, w trakcie swobodnej z natury wypowiedzi. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/580148-ofiara-zemsty-sadzil-sedzia-ktory-wczesniej-przepadl