„Nie popełnia przestępstwa ten, kto używa porównań, nawiązań lub odwołuje się do skojarzeń ze zbrodniczą organizacją hitlerowską Die Schutzstaffel der NSDAP, znaną powszechnie jako SS, jeśli działa w interesie struktur i instytucji państwa PiS” - pisze na łamach „Gazety Wyborczej” Jerzy Sawka, odnosząc się do sprawy dziennikarza TOK FM Piotra Maślaka, który usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej przez porównanie ich do SS.
CZYTAJ TAKŻE:
Wpis Maślaka na Twitterze
Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców też wykonacie rozkaz?
— napisał na Twitterze Piotr Maślak, dziennikarz TOK FM i wykładowca SWPS.
Po fali oburzenia autor usunął skandaliczny wpis, co jednak nie uchroniło dziennikarza od zarzutów. Zawiadomienie do prokuratury złożył szef MSWiA Mariusz Kamiński, a w poniedziałek 20 grudnia Piotrowi Maślakowi przedstawiono zarzut z art. 212 Kodeksu karnego mówiącego o zniesławieniu.
W pewnym sensie czuję się wyróżniony, bo to jeden z najbardziej zaangażowanych prokuratorów PiS, który zasłynął m.in. ośmiogodzinnym przesłuchiwaniem Donalda Tuska
— powiedział dziennikarz w rozmowie z Onetem, zwracając uwagę, że sprawę prowadzi prokurator płk Jan Zarosa.
Maślak odebrał zarzut jako próbę zniechęcenia go do krytykowania władzy.
W związku z tą sprawą doświadczam lawiny różnego rodzaju donosów na mnie i skarg do wszystkich możliwych instytucji, które cokolwiek mają ze mną wspólnego
— przekonywał.
Sawka: „Jak dojechać Maślaka”
Na łamach „GW” sprawę skomentował Jerzy Sawka w felietonie zatytułowanym „SS głupi pies, czyli jak dojechać Maślaka”.
O tym, kto jest Żydem, decyduję ja - oświadczył swego czasu wszechwładny Hermann Goering. Decydował. - Mamy w Polsce wolność słowa - twierdzą PiS-owcy. Mają. Przekonał się o tym dziennikarz TOK FM Piotr Maślak
— napisał we wstępie. Jak czytamy dalej, dziennikarz „skrytykował” (sic!) Straż Graniczną i usłyszał zarzut zniesławienia.
Nie popełnia przestępstwa ten, kto używa porównań, nawiązań lub odwołuje się do skojarzeń ze zbrodniczą organizacją hitlerowską Die Schutzstaffel der NSDAP, znaną powszechnie jako SS, jeśli działa w interesie struktur i instytucji państwa PiS
— przekonywał Sawka, przytaczając trzy przykłady wypowiedzi polityków PiS, w których użyli wyżej wymienionych porównań, nawiązań i odwołań.
Najpierw to łaskawie ściągnijcie te błyskawice esesmańskie
— powiedział w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do symbolu Strajku Kobiet. Podobnego porównania użył 27 października 2020 r. wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki na początku obrad:
Ja z pewną przykrością stwierdzam, że na sali wśród posłów Lewicy i PO są posłowie, którzy mają maseczki ze znakami do złudzenia przypominającymi symbole Hitlerjugend i SS. Ale rozumiem, że opozycja totalna nawiązuje do totalitarnych wzorów i z przykrością to przyjmujemy.
Trzeci cytat pochodził z… rzekomego maila szefa KPRM Michała Dworczyka. Autentyczności większości wiadomości mających pochodzić ze skrzynki mailowej Dworczyka dotychczas nie potwierdzono, dlatego autor felietonu w „GW” napisał:
Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, PiS (domniemanie): - Jeśli mielibyśmy się kierować starą sprawdzoną zasadą wygrawerowaną na sztyletach Waffen SS – Meine Ehre heißt Treue (Moim honorem jest wierność)…
Publicysta zwrócił uwagę, że w wypowiedziach Jarosława Kaczyńskiego i Ryszarda Terleckiego nikt nie dopatrzył się przestępstwa i, dla porównania, przytoczył cytowane powyżej słowa Piotra Maślaka, które zostały uznane przez prokuraturę za zniesławienie funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Wpadła bomba do piwnicy, napisała na tablicy: SS głupi pies, tam go nie ma, a tu jest
— podsumował „dowcipnie” Jerzy Sawka.
Autor zapomniał najwyraźniej, że jeżeli uczestniczki Strajku Kobiet, osoby solidaryzujące się z tą inicjatywą bądź liderki Strajku poczuły się dotknięte czy zniesławione wypowiedziami czołowych polityków PiS, to mogły (i mogą) również dochodzić swoich praw w taki sposób, w jaki zrobił to - w imieniu służb mundurowych, broniących bezpieczeństwa wszystkich Polaków (w tym pana Piotra Maślaka) szef MSWiA Mariusz Kamiński. Co więcej - służb działających według przepisów polskiego i unijnego prawa.
aja/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/579086-sawka-w-gw-broni-haniebnej-wypowiedzi-maslaka