„Oprócz prawdziwych patriotów i bohaterów byli też bandyci. Pytam, czy w tym muzeum zamierzacie fałszować historię” - powiedziała w Sejmie posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira. W ten sposób zabrała głos w debacie o przejęciu przez IPN Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Jej wystąpienie przerwała w pewnym momencie oburzona wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska.
CZYTAJ TAKŻE:
Wystąpienie Jachiry
Już sam początek wystąpienia był żenującym happeningiem, choć dalej było jeszcze gorzej.
Panie przewodniczący Komitetu ds. bezpieczeństwa Kaczyński, pani marszałek, ministrze Mejzo
— rozpoczęła Jachira.
Tworząc Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, chcę podkreślić: szacunek dla tych, którzy walczyli o wolność i za nią ginęli. Ale pogarda tym, którzy pod tymi szczytnymi hasłami mordowali ludność cywilną, zajmowali się rozbojem lub antysemityzmem
— dodała.
Posłanka opozycji przekonywała, że wśród Żołnierzy Niezłomnych „oprócz prawdziwych patriotów i bohaterów byli też bandyci”.
Pytam, czy w tym muzeum zamierzacie fałszować historię? Czy będzie tam sala „Burego”, który ponosi odpowiedzialność za szereg zbrodni wojennych? Z jego rozkazu rozstrzeliwano jeńców litewskich, ludność cywilną narodowości białoruskiej lub wyznania prawosławnego. Czy będzie sala Łupaszki, który oskarżany jest o to, że jego oddział dokonał masakry litewskiej ludności cywilnej w Dubinkach?
— pytała Jachira.
Gosiewska wyłącza posłance mikrofon
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, która prowadziła obrady, próbowała dwukrotnie interweniować.
Nie no, dosyć tego
— zareagowała za pierwszym razem.
A może warto pomyśleć na odwrót - o sali upamiętniającej ofiary Burego?
— dodała Klaudia Jachira.
Po tych słowach marszałek Gosiewska wyłączyła posłance mikrofon.
Dosyć tych plugawych kłamstw
— odpowiedziała.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/578385-awantura-w-sejmie-jachira-opluwala-zolnierzy-wykletych