Obrona Polski zależy przede wszystkich od nas samych i od porozumienia z naszymi sojusznikami. Nie oglądajmy się na Unię, bo ona jest strukturą kiepską, skoncentrowaną na sobie i na swoich problemach, które zresztą sama stwarza - mówi prof. Ryszard Legutko, europarlamentarzysta PiS z Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w rozmowie z Edytą Hołdyńską na łamach tygodnika „Sieci”.*
Czy ma pan poczucie jedności w Unii Europejskiej co do poparcia stanowiska Polski w sprawie obrony granic?
Ryszard Legutko: Oczywiście, że nie mam takiego poczucia. Padły wprawdzie, choć z niejakim opóźnieniem, deklaracje i zapowiedź działań, ale wszystko to jest raczej skromne i nastawione przede wszystkim na unijną autopromocję. W wypowiedzi komisarza Schinasa było wiele…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/577749-wywiad-sieci-legutko-postawic-tame-unijnemu-szalenstwu