Borys Budka oskarżył w Sejmie polski rząd o odpowiedzialność za śmierć osób, które zmarły z powodu koronawirusa. Odpowiedział mu wicemarszałek Terlecki. Pojawił się też temat przyszłości wiceministra Mejzy.
Domagamy się rzetelnej debaty nt. strategii rządu w walce Covidem. Panie premierze, pan chyba nie zauważył, że mamy dzisiaj 526 ofiar. To kolejne istnienia ludzkie, które macie na sumieniu tylko dlatego, że nie prezentujecie żadnej spójne strategii. Panie premierze, to nie jest czas na to, byście prezentowali kolejne PR-owskie zagrywki
– powiedział Budka.
Z wnioskiem przeciwnym wystąpił wicemarszałek Ryszard Terlecki
Gdybyśmy wnieśli teraz obostrzenia, to wychodziłby pan Budka na tę mównicę i mówił, że one są niepotrzebne. To jest dokładnie taka sytuacja
– odparł polityk PiS.
Wnioski i przerwę o odroczenie
Prof. Wojciech Maksymowicz z Polska 2050 zawnioskował o przerwę w obradach.
Straty ludzkie są iście wojenne. Polska zajmuje niechlubną pozycję w pierwszej piątce krajów świata pod względem liczby osób zmarłych w ostatnim tygodniu. Nie ma celu politycznego, który usprawiedliwiałby bierność i zaniechania w działaniach dla powstrzymania śmierci naszych rodaków
– powiedział poseł.
Jego wniosek został odrzucony w głosowaniu. Kolejny wniosła Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy. Zażądała odroczenia obrad.
Do czasu przedstawienia informacji przez premiera i ministra sprawiedliwości o wynikach śledztwa ws. domniemanego przestępstwa popełnionego przez wiceministra Mejzę. To jest hańba, że polski Sejm będzie obradował w towarzystwie człowieka podejrzewanego os straszne rzeczy – żerowanie na ludziach chorych, umierających, niepełnosprawnych
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576167-budka-oskarza-rzad-terleckigdybysmy-wniesli-obostrzenia