Niebezpieczny „rajd” Donalda Tuska, w wyniku którego utracił prawo jazdy jest jednym z głównych tematów weekendu. Celnego porównania w związku ze sprawą użył publicysta tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl Piotr Cywiński.
W sobotę media obiegła sensacyjna informacja dotycząca lidera PO. Okazało się, że Donald Tusk pędził w terenie zabudowanym aż 107 km/h! W związku z tym otrzymał mandat w wysokości 500 zł, 10 punktów karnych oraz zostało mu zatrzymane prawo jazdy.
Ma Pan honor, Panie Tusk…?
Nieodpowiedzialne zachowanie byłego premiera skrytykowało wielu komentatorów. Piotr Cywiński przywołał nawet konkretne przykłady z Niemiec, gdzie politycy po takich wybrykach podawali się do dymisji.
Panie @donaldtusk, skoro Niemcy są dla Pana wzorem: minister komunikacji Oliver Wittke, złapany na jeździe 109 km/h w terenie zabudowanym, wycofał się z polityki, tak jak min.ochr.środ. Franz Untersteller, który przekroczył limit prędkości o 57 km/h, ma Pan honor, Panie Tusk…?
— czytamy we wpisie publicysty.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/574931-wybryk-lidera-po-cywinski-ma-pan-honor-panie-tusk