Wybory prezydenckie są nieważne? Prawnik w "Rz" jak "kasta": "Siła mandatu Prezydenta RP pochodząca z wolnych i powszechnych wyborów osłabła"

Prezydent Andrzej Duda może stracić urząd? Zdaniem prawnika Łukasza Chojniaka, byłego rzecznika dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, jest to możliwe na skutek wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jak stwierdził na łamach „Rzeczpospolitej”, „podważono izbę SN”, która decyduje o ważności wyborów prezydenckich, a „siła mandatu” prezydenta osłabła. Tym samym prawnik wpisał się w narrację skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia” i sędziowskiej „kasty” walczącej z legalnie i demokratycznie wybraną władzą.

CZYTAJ TEŻ:

— Tuleya podważa ważność wyborów po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka: „Mogą być kwestionowane”

— „Kasta” podważa wynik wyborów prezydenckich: „Powołana nielegalnie Izba SN podjęła nieważną uchwałę ws. ważności wyboru prezydenta”

Urząd prezydenta zagrożony?

Wyrok Trybunału w Strasburgu dotyczył sprawy Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce. ETPCz uznał, że Izba Dyscyplinarna i Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie są sądem. Chojniak przypomniał, że to właśnie IKNiSP, zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, stwierdza ważność wyborów prezydenckich, co jest koniecznym warunkiem do zaprzysiężenia prezydenta i rozpoczęcia kadencji.

Zdaniem prawnika Łukasza Chojniaka, „trudno uznać”, że uchwała stwierdzająca ważność wyborów nie jest „dotknięta wadą prawną”, skoro międzynarodowy sąd uznał, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN „nie jest sądem”.

Skoro nie została wydana przez sąd w rozumieniu prawa, to jej podważenie jest kwestią wyłącznie wyboru, jak to uczynić. W grę wchodzi uznanie nieważności postępowania z uwagi na nienależytą obsadę sądu. Takiej kontroli sądowej uchwały „wyborczej” mogą dokonać sędziowie SN, których wybór nie jest kwestionowany przez międzynarodowe sądy

– stwierdził prawnik dodając, że nawet przy wyeliminowaniu z porządku prawnego uchwały stwierdzającej ważność wyborów prezydenckich, zachodzi konieczność jej ponownego podjęcia przez Sąd Najwyższy, „którego skład nie jest kwestionowany z uwagi na sposób powołania sędziów”. W przypadku, jeśli SN stwierdzi nieważność wyborów prezydenckich, konieczne będzie ponowne głosowanie, o czym jasno mówi Konstytucja i Kodeks wyborczy.

Jeśli stwierdzona zostanie nieważność wyborów, a taka możliwość zdaniem Chojniaka istnieje - wówczas obowiązki prezydenta będzie sprawował marszałek Sejmu.

„Czas niepewności” dla prezydenta

W ocenie prawnika orzeczenie wydane przez Europejski Trybunał Praw Człowieka „otwiera czas niepewności dla Prezydenta RP”.

On sam swoim podpisem sprowadził na siebie ten problem akceptując ustawy, których sprzeczność z Konstytucją RP  i standardami międzynarodowymi od początku była oczywista. To także czas niepewności dla nas, obywateli

– przekonywał Łukasz Chojniak dodając, że „siła mandatu Prezydenta RP pochodząca z wolnych i powszechnych wyborów osłabła”, bo jej źródłem jest „ważność samych wyborów”.

wkT/”Rzeczpospolita”