Swój temperament mam i wielokrotnie to pokazałam. Nie będę słodko się uśmiechała i udawała, że nie słyszę, jak ktoś próbuje obrażać Straż Graniczną - mówi ppor. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej, w rozmowie z Aleksandrą Jakubowską na łamach tygodnika „Sieci”.
Ma pani grubą skórę?
Anna Michalska: Tak mówią, ale całą tę sytuację – to, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, hejt skierowany w naszą stronę – bardzo przeżywam i potrzebuję wsparcia. Gdyby nie to, że codziennie je otrzymuję od moich koleżanek i kolegów, życzliwych obcych osób, które piszą e-maile i podtrzymują mnie na duchu, to myślę, że byłoby mi ciężko. Ale też czuję się w obowiązku stawania i bronienia funkcjonariuszy Straży Granicznej, bo się z nimi po prostu identyfikuję.
Co pani czuje, gdy czyta w mediach, że „Anna Michalska kompromituje Straż Graniczną”?…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/572085-wywiad-sieci-anna-michalska-nie-jestem-malowana-lala