Zwiększenie presji przez Łukaszenkę i przypadki zgonów wśród imigrantów są dla polskiej opozycji korzystne politycznie. Można wręcz powiedzieć, że im bardziej Łukaszenka ciśnie, tym większa szansa, że coś złego się wydarzy i wówczas będzie można oskarżyć rząd o utratę kontroli nad sytuacją.
Kryzys na granicy białoruskiej wszedł tydzień temu w kolejną, niebezpieczną fazę. Gdy przepychanie setek imigrantów na polską stronę nie zdołało zdestabilizować sytuacji, reżim Łukaszenki podbił stawkę i zaczął grać śmiercią. 19 września straż graniczna potwierdziła znalezienie zwłok trzech imigrantów, którzy – wypchnięci pod lufami białoruskich karabinów na granicę – prawdopodobnie zmarli z wychłodzenia. Inni, skierowani na zdradliwe mokradła, zostali przez naszych pograniczników niemal cudem uratowani od utonięcia. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/567805-gra-smiercia-kolejna-niebezpieczna-faza