Podczas panelu w ramach Campusu Polska Przyszłości, w którym wzięli udział Magdalena Grzebałkowska, Cezary Łazarewicz i Zygmunt Miłoszewski, pojawiła się kwestia jednolitości etnicznej i kulturowej, a także kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Poziom pozostawiał jednak wiele do życzenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Absurd! Miłoszewski sugeruje, że PiS rządzi dlatego, że w szkole są lekcje religii. Zareagował jeden z uczestników Campusu
Ja uważam, że nasz kraj nie jest jednolity, tylko my udajemy, że on jest jednolity etnicznie i kulturowo
— stwierdziła Grzebałkowska.
Kuriozalny apel
Później reportażystka zwróciła się z dość specyficznym apelem.
I bardzo proszę wpuścić tych ludzi z tamtej granicy, by byśmy byli jeszcze mniej jednolici kulturowo
— powiedziała.
Jej słowa spotkały się z aplauzem, co zachęciło ją do dodania:
Nie ma nic gorszego niż naród jednolity kulturowo i etnicznie
To nawet trudno skomentować…
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564398-oto-elity-prosze-wpuscic-tych-ludzi-z-tamtej-granicy