„To jest stacja, w której kwestie bezpieczeństwa referują w większości dawni funkcjonariusze WSI” – powiedział Antoni Macierewicz na antenie Polskiego Radia 24.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TVN uzyskał koncesję - w Holandii. Jest oświadczenie zarządu stacji: „Musimy być gotowi na każdą ewentualność”

Były minister obrony narodowej mówił o atakach na nowelizację tzw. ustawy medialnej. Zdaniem Macierewicza, w sprawie nie chodzi o stację TVN.

To jest niebywały paradoks, który wszystkich, którzy znają historię ostatnich lat Polski, musi niebywale szokować. Próbuje się sprowadzić całą sprawę do telewizji TVN, a to nie jest prawdą. Chodzi o to, by inne państwa nie posiadała więcej niż 49 proc. potencjału finansowego w mediach. To jest norma w całej Europie

– mówił.

„Prorosyjska propaganda”

Następnie polityk PiS przedstawił swoją opinię nt. samej stacji i jej korzeni. Padły słowa o prorosyjskiej propagandzie i dawnych funkcjonariuszach WSI.

Nazywanie TVN-u wolnym medium jest zupełnym absurdem. To jest stacja, która powstała z agentury sowieckiej. To jest stacja, która zajmowała się przez ubiegłe lata, od momentu, w którym powstała, przede wszystkim propagandą prosowiecką i prorosyjską. To jest stacja, w której kwestie bezpieczeństwa referują w większości dawni funkcjonariusze WSI

– powiedział Macierewicz.

To nie jest wolne medium. To jest medium, które próbuje kontynuować politykę z lat komunistycznych

– dodał.

mly/PR24