„Od tygodnia grobbing – obchodzenie mogił pokonanych – zamieniamy na tusking – z ang. szarżę kłem, by zmartwychwstać w sondażach” – pisze Manuela Gretkowska na łamach „Newsweeka”.
W swoim absurdalnym tekście Gretkowska wysławia Tuska. Porównuje powrót polityka do Polski do… pielgrzymek Jana Pawła II do Polski.
Powrót Tuska jest czymś między nawiedzeniem tej ziemi przez papieża Polaka – nie bójta się – a triumfem
– czytamy.
Triumfalny wjazd rydwanem rzymskiego wodza wracającego z zagranicznych podbojów polegał na ciągnięciu za sobą największych pokonanych. Nie musieli przynajmniej klaskać jak Budka i Trzaskowski. Triumfator pokazywał ludowi przemalowaną bosko twarz. Niewolnik, wachlując go, powtarzał ostrzeżenie: „Jesteś tylko człowiekiem”. U nas, póki co, przewodniczącym PO
– pisze Gretkowska.
„Samotny kieł naszej demokracji”
Na tym nie koniec absurdu w tekście znanej feministki. Gretkowska pisze też o „tuskingu” i „mamlaniu opozycyjnych polityków”.
Samotny kieł naszej demokracji, której zęby powybijało PiS. Dlatego mamlanie opozycyjnych polityków było dotąd mało słyszalne. Od tygodnia grobbing – obchodzenie mogił pokonanych – zamieniamy na tusking – z ang. szarżę kłem, by zmartwychwstać w sondażach
– przekonuje Gretkowska.
Mly/„Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/559270-gretkowska-zachwycona-powrotem-tuska-pisze-o-papiezu-polaku