Koalicja Obywatelska krytykuje Pakiet Wolności Akademickiej autorstwa Ministerstwa Edukacji i Nauki. Posłanki KO zarzucają ministrowi Przemysławowi Czarnkowi, że… „nie chce nauki na uczelniach” i próbuje zamienić szkoły wyższe w „hyde parki, gdzie można wygłaszać każdą antynaukową bzdurę”. „Kłamstwo to jedyne, co wam zostało” - odpowiedział szef MEiN.

CZYTAJ TAKŻE:

-Starcie Terlikowskiego i współpracownika ministra Czarnka. „Zapraszam na lekcję teologii, zanim zabrnie Pan Redaktor dalej”

-Co z wolnością słowa na uczelniach? Czarnek: „Nikt nie może być pociągany do odpowiedzialności za głoszenie swoich przekonań”

Według posłanek Koalicji Obywatelskiej „projekt ministra Czarnka uzyskał same negatywne opinie”.

Przeprowadzamy konsultacje społeczne z ekspertami, aby wiedzieć, czy jest możliwość naprawy tego projektu

— czytamy na twitterowym koncie PO.

Jak przekonuje Koalicja Obywatelska, proponowany przez ministra Czarnka pakiet wolnościowy jest „próbą zamiany uczelni w hyde parki, gdzie można wygłaszać każdą antynaukową bzdurę” odpowiadającą szefowi MEiN.

Odpowiedź ministra

Kłamstwo to jedyne co Wam zostało. Prawo do wyrażania przekonań światopoglądowych, religijnych i filozoficznych to prawo konstytucyjne i zostanie wprowadzone Pakietem Wolności Akademickiej. Opinie naukowe podlegają recenzji naukowej - Pakiet Wolnościowy tego nie reguluje

— odpowiedział Przemysław Czarnek.

aja/Twitter