Liceum Ogólnokształcące Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku wyrzuciło ze szkoły uczennicę drugiej klasy, która uczestniczyła w wulgarnych manifestacjach tzw. strajku kobiet. Sprawa oburzyła „Gazetę Wyborczą”, która jak zwykle wtrąca się tam, gdzie nikt jej rad nie potrzebuje. Jak to można relegować ze szkoły uczennicę za to, że wzięła udział i popiera de facto antykościelne manifestacje – dziwią się redaktorzy politpoprawnej broszury. A otóż można, a nawet trzeba. Już spieszę z wyjaśnieniem. Otóż wspomniane liceum należy do prywatnego zespołu szkół o profilu katolickim.
Nasza szkoła jest szkołą katolicką nie tylko z nazwy, ale i w swojej istocie. Jeśli któryś z uczniów przekracza granice uznawane powszechne za nieprzekraczalne, musi się liczyć z tym, że może zostać relegowany…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550986-ogniem-na-wprost-gw-i-wkurzony-hiszpan