W tym roku Ambasada Królestwa Danii koordynuje prace nad otwartym listem poparcia dla społeczności LGBT+ w Polsce, kontynuując tradycję jego publikacji od 2012 r. - poinformowała PAP Urszula Eriksen z duńskiej ambasady. „List ten zostanie upubliczniony w poniedziałek rano” - dodała. Kulisy jego powstania poznał portal wPolityce.pl. Jak opisywaliśmy, ze strony inicjatorów dochodziło do potężnych i brutalnych nacisków na innych ambasadorów, by podpisali się pod listem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Potężne i brutalne naciski na ambasadorów, by podpisali list w sprawie LGBT. „Dociskają kolanem”
Którzy dyplomaci podpisali się pod listem? Kiedy treść?
Urszula Eriksen, urzędnik ds. dyplomacji publicznej w Ambasadzie Królestwa Danii w Polsce, zaznaczyła w rozmowie z PAP, że z treścią listu będzie można zapoznać się dopiero w poniedziałek. Nie chciała także ujawnić, którzy dyplomaci podpisali się pod listem.
Z informacji PAP wynika, że wśród sygnatariuszy listu poparcia dyplomatów dla społeczności LGBT+ jest m.in. Ambasada Izraela w Polsce. Informację tę przekazała w piątek PAP Marta Korycińska, dyrektor ds. PR Ambasady Izraela.
Pod otwartym listem dyplomatów podpisała się także Anna Clunes, ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce, co potwierdziła w rozmowie z PAP Małgorzata Śmierzycka z Ambasady Brytyjskiej w Warszawie. Także Ambasada Malty współpracuje z Ambasadą Danii w zakresie wspólnego listu wyrażającego poparcie dla społeczności LGBT+, o czmy poinformowała PAP Anna Gregorowicz z Ambasady Malty w Polsce.
Niektóre placówki dyplomatyczne niechętnie wypowiadają się ws. listu. Jonathan Cebra z Ambasady USA w Polsce, zaznaczył w rozmowie z PAP, że dopóki list nie zostanie opublikowany, nie może komentować tej sprawy. Podobne stanowisko przekazała PAP Ambasada Republiki Cypryjskiej w Polsce, która przekazała PAP, że 17 maja zostanie wydany komunikat prasowy w tej sprawie.
Koordynuje go Ambasada Królestwa Danii
— podkreśliła Ambasada.
Poprzedni list opublikowano we wrześniu 2020 roku
Poprzedni otwarty list poparcia dla społeczności LGBT+ w Polsce został opublikowany we wrześniu 2020 r. Ambasadorzy kilkudziesięciu krajów w Polsce wyrazili w nim poparcie dla wysiłków na rzecz podniesienia świadomości społecznej na temat problemów dotykających m.in. społeczności gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych (LGBTI) w Polsce. Sporządzanie listu koordynowała wówczas Ambasada Królestwa Belgii w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE NASZ WYWIAD. List ambasadorów ws. LGBT? Wiceszef MSZ: „Dementujemy fake newsy, które pojawiają się na temat Polski”
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ. Polacy mają dość presji. Większość badanych przeciwko listowi ambasadorów ws. rzekomego łamania praw osób LGBT
Sygnatariusze listu wskazywali, że chcą wyrazić w nim swoje „poparcie dla starań o uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów, jakie dotykają społeczność gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych (LGBTI) oraz innych mniejszości w Polsce stojących przed podobnymi wyzwaniami”.
„Uznajemy przyrodzoną i niezbywalną godność każdej jednostki, zgodnie z treścią Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Szacunek dla tych fundamentalnych praw, zawartych w zobowiązaniach OBWE oraz obowiązkach i standardach Rady Europy i Unii Europejskiej, jako wspólnot praw i wartości, zobowiązuje rządy do ochrony wszystkich swoich obywateli przed przemocą i dyskryminacją oraz do zapewnienia im równych szans”
— napisali ambasadorzy. Jak dodali, aby to umożliwić, „a w szczególności aby bronić społeczności wymagających ochrony przed słownymi i fizycznymi atakami oraz mową nienawiści, musimy wspólnie pracować na rzecz niedyskryminacji, tolerancji i wzajemnej akceptacji”.
„Prawa człowieka są uniwersalne i wszyscy, w tym osoby LGBTI, mają prawo w pełni z nich korzystać. Jest to kwestia, którą wszyscy powinni wspierać”
— podkreślili dyplomaci.
Pod listem podpisali się ambasadorowie: Albanii, Argentyny, Australii, Austrii, Belgii, Chorwacji, Cypru, Czarnogóry, Czech, Danii, Dominikany, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Indii, Irlandii, Islandii, Izraela, Japonii, Kanady, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Macedonii Północnej, Malty, Meksyku, Niemiec, Norwegii, Nowej Zelandii, Portugalii, Republiki Południowej Afryki, San Marino, Serbii, Słowenii, Stanów Zjednoczonych Ameryki, Szwajcarii, Szwecji, Ukrainy, Wenezueli, Wielkiej Brytanii, Włoch, a także Przedstawiciela Generalnego Rządu Flandrii i Delegata Generalnego Rządów Walonii-Brukseli oraz reprezentantów Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej i Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców w Polsce, Dyrektora Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, Dyrektor Biura Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji oraz Sekretarza Generalnego Wspólnoty Demokracji.
Portal wPolityce.pl poznał szokujące kulisy powstania listu!
Jak już pisaliśmy, portal wPolityce.pl poznał kulisy powstawania nowego listu ws. LGBT. Są one szokujące. Jak mówiły nam osoby dobrze znające temat, nie jest prawdą iż cały korpus dyplomatyczny ochoczo pędzi, by podpisać się pod tymi słowami.
Wielu dyplomatów doskonale wie, że ten list nieprawdziwie sugeruje jakąś złą sytuację środowisk LGBT w Polsce. Widzą dookoła siebie pełną wolność i tolerancję w Polsce. Wiedzą, jak jest krzywdzący dla kraju w którym pracują. Jest istotna grupa, która nie chce się pod tym podpisać. Są jednak poddawani potężnej presji ze strony ambasad organizujących akcję: państw skandynawskich, Niemiec, Belgii, Francji. To naprawdę brutalne działanie, dociskanie wręcz kolanem
— usłyszeliśmy.
W szczególnie trudnej sytuacji są dyplomaci z krajów, które z racji swojej wielkości czy sytuacji politycznej i ekonomicznej, pozostają zależne od państw bogatszych. Inicjatorzy listu bardzo ostro w trakcie rozmów przypominają im o tej zależności.
Stawia się ich w bardzo trudnej sytuacji, sugerując iż jeśli nie podpiszą, żywotne interesy ich państw mogą być zagrożone - taka to „troska o wolność”, taki szacunek dla faktów
— dodał nasz rozmówca.
kpc/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/550933-list-poparcia-dyplomatow-dla-lgbt-kto-za-tym-stoi