Dziennikarz „Gazety Wyborczej” Stanisław Skarżyński napisał kompletnie absurdalny tekst, stanowiący jego refleksję po śmierci księcia Filipa. Deklaruje, że stał się monarchistą i w sposób obraźliwy pisze o prezydencie Andrzeju Dudzie.
CZYTAJ TAKŻE:
Rozumiem krytykę monarchii. Ale na litość, nie w kraju, którego główką jest Andrzej Duda
— tytułuje swój tekst Skarżyński.
Pośród różnych zmian, które zawitały w moim życiu, kiedy przeprowadziłem się do Wielkiej Brytanii, zamianę Andrzeja Dudy na Elżbietę II uważam za jedną ze zdecydowanie najlepszych
— stwierdza.
Dziennikarz „GW” odnosi się do komentarzy, jakie pojawiły się po śmierci księcia Filipa w sieci. Nawiązuje do tych krytycznych wobec monarchii.
Monarchię można krytykować. Ale na litość, w kraju, którego głową – a raczej główką – jest Andrzej Duda, ta krytyka powinna uwzględniać, że jest potężny rewers tego równania
— pisze.
Wybór prezydenta przez obywateli błędem?
Idę wręcz o zakład, że problemy Polski z jej obecnym prezydentem są doskonałym przykładem argumentu, dla którego brytyjska monarchia trzyma się tak mocno. Patrząc na Polskę, Stany Zjednoczone, Brazylię albo Turcję, Brytyjczycy zdają sobie sprawę z tego, że w warunkach głębokiego upartyjnienia polityki wybór głowy państwa w wyborach nie jest żadną gwarancją, że nie zamienią siekierki na kijek
— podkreśla.
Choć lista problemów generowanych przez monarchię jest olbrzymia, przynajmniej chroni to przed wstydem, jakim jest ktoś taki jak Andrzej Duda. To już coś
— stwierdza.
Argumentacja Stanisława Skarżyńskiego w zasadzie opiera się na wyrażeniu pogardy dla demokracji. Czyżby dziennikarz „GW” uważał, że lepiej, by Polacy w ogóle nie mieli możliwości wyboru prezydenta, bo mogą wybrać źle?
tkwl/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/547550-absurdalny-tekst-w-gw-uderza-w-prezydenta-dude