Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej umywa ręce ws. pytania prejudycjalnego Sądu Najwyższego, który był zainicjowany sprawą wniesioną przez sędziów Żurka i Frąckowiak. Sędziowie podważali status „nowych” Izb Sądu Najwyższego. Evgeni Tanchev przyznał wprawdzie, że dwie nowo utworzone izby polskiego Sądu Najwyższego mogą nie spełniać wymogów ustanowionych w prawie Unii”,ale to sąd składający pytania musi to samodzielnie ocenić. To nie koniec. By podważyć status danego sędziego i Izb SN muszą pojawić się konkretne przesłanki.
Z niewiążącej TSUE opinii Rzecznika Generalnego TSUE niewiele wynika. Nie przedstawił on jasnego i klarownego stanowiska ws. pytań Sądu Najwyższego. Co wynika z opinii? Tyle, że Izby mogą nie spełniać wymogów ustawowych, ale tylko w przypadku, gdy „zasiadający w nich sędziowie zostali powołani do pełnienia urzędu z rażącym naruszeniem przepisów krajowych dotyczących powoływania sędziów tego sądu**.Szkopuł w tym, że Trybunał Konstytucyjny już orzekł, iż podważanie statusu sędziów powołanych przez prezydenta RP nie może mieć miejsca, gdyż jest to niezgodne z konstytucją. W orzeczeniach TK wielokrotnie stano na stanowisku, że polska konstytucja jest prawem nadrzędnym, a TK jest „sądem ostatniego słowa”.
Nowe izby SN. Co powiedział rzecznik generalny TSUE?
Rzecznik generalny uważa, że „izba sądu nie stanowi niezawisłego i bezstronnego sądu w rozumieniu prawa Unii, jeżeli obiektywne okoliczności, w jakich została ona utworzona, jej cechy, a także sposób, w jaki zostali powołani jej członkowie, mogą wzbudzić w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niepodatności tej izby na czynniki zewnętrzne, w szczególności na bezpośrednie lub pośrednie wpływy organów władzy ustawodawczej i wykonawczej, oraz jej neutralności względem ścierających się przed nią interesów i prowadzić w ten sposób do braku widocznych oznak niezawisłości lub bezstronności tej izby, co mogłoby podważyć zaufanie, jakie sądownictwo powinno budzić w tych jednostkach w społeczeństwie demokratycznym”.
Do sądu kierującego pytanie należy ustalenie, przy wzięciu pod uwagę wszystkich istotnych informacji, którymi dysponuje, czy jest tak w przypadku organu takiego jak Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego
— czytamy w opinii.
Opinia TSUE jest wstępem do wyroku. Sędziowie TSUE mogą się z nią zgodzić i zwykle tak się dzieje. Mogą jednak wydać zupełnie inny wyrok.
To konsekwencja pytań prejudycjalnych i skargi Żurka
Cała sprawa jest konsekwencją pytania prejudycjalnego skierowanego do TSUE przez Sąd Najwyższy RP. Dotyczy ono powoływania sędziego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, i jest efektem skargi, jaką złożył w tej sprawie sędzia Waldemar Żurek.
W 2018 roku Żurek został przeniesiony z wydziału Sądu Okręgowego, w którym dotąd orzekał, do innego wydziału. Sędzia odwołał się od tej decyzji do Krajowej Rady Sądownictwa, ale ta umorzyła postępowanie. Żurek zaskarżył uchwałę KRS w tej sprawie do Sądu Najwyższego i zawnioskował, żeby ze sprawy wyłączeni zostali wszyscy sędziowie z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Argumentował, że izba ta, ze względu na swój kształt i sposób wyboru jej członków przez KRS, nie może – w jakimkolwiek składzie złożonym z osób, które ją tworzą – bezstronnie i niezależnie rozpoznać odwołania.
Sąd Najwyższy zapytał TSUE, czy unijne przepisy traktatowe oraz Kartę Praw Podstawowych należy interpretować w ten sposób, że „nie jest sądem niezawisłym, bezstronnym i ustanowionym uprzednio na mocy ustawy w rozumieniu prawa Unii Europejskiej sąd, w którego jednoosobowym składzie zasiada osoba powołana do pełnienia urzędu sędziego z rażącym naruszeniem reguł prawa państwa członkowskiego”.
„Salomonowa” decyzja Rzecznika Generalnego TSUE nie ma mocy wiążącej sam Trybunał, który dopiero orzeknie w tej sprawie. Pozostawienie tej sprawy w gestii sądu, który inicjował pytania, oznacza, że Evgeni Tanchev nie chciał ingerować w tę materię i de facto „umył ręce”.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Jaki: KE łamie prawo. Wniosek do TSUE to temat zastępczy, aby odwrócić uwagę od prawdziwych problemów
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/547164-kasta-zawiedziona-niejednoznaczna-opinia-rzecznika-tsue