Mateusz Morawiecki stanął w obronie atakowanej rodziny Beaty Szydło. Premier pisze o nagonce, która powinna zostać napiętnowana.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Chcieli zaszkodzić Danielowi Obajtkowi, uderzyli w syna Beaty Szydło. KOMENTARZE: „Wzór łajdactwa”; „szczujnia”; „tania sensacja”

Portal oko.press ujawnił, że syn Beaty Szydło, Tymoteusz, był zmuszony do zmiany nazwiska, by podjąć pracę w prywatnej firmie.

Informacja obiegła całą Polskę, a sprawę zatrudnienia syna byłem premier próbowano wiązał z Danielem Obajtkiem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Furia Budki w Sejmie! Obraża Jarosława Kaczyńskiego i atakuje syna Beaty Szydło: Zmieniacie nazwiska, by doić polską gospodarkę

Nagonka na syna Beaty Szydło

Do sprawy odniósł się premier Morawiecki. Szef rządu pisze o potrzebie napiętnowania tego typu nagonki.

Medialny atak na rodzinę Pani Premier Beaty Szydło to bezpardonowa próba podeptania godności drugiego człowieka. Takie nagonki powinny spotkać się z bezwzględnym i powszechnym napiętnowaniem. Także ze strony środowiska dziennikarskiego

– czytamy we wpisie Mateusza Morawieckiego.