Poseł Lewicy Maciej Gdula co chwila prowokuje, konsekwentnie budując własną rozpoznawalność. Teraz uderzył w jedną z najpiękniejszych polskich powieści.
Moja 11-letnia córka przebrnęła przez »W pustyni i w puszczy«. Nie ma chyba w polskiej literaturze drugiej podobnej perły łączącej w takim natężeniu rasizm, kolonializm i patriarchat. Kanon lektur w podstawówce nadaje się do kosza. Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci!
Barbarzyńca.
Zapytany, co w takim razie powinna czytać młodzież, Gdula odpowiedział:
Zamiast »W pustyni i w puszczy«, proponuję »Cyryl, gdzie jesteś?« Woroszylskiego, zamiast »Chłopców z placu Broni« – »Wojnę, która ocaliła mi życie«, zamiast »Kamieni na szaniec« – »Pamiętnik z powstania warszawskiego« Białoszewskiego.
Klucz jest więc jasny. Nowa tyrania niczego nie oszczędzi, a najbardziej drażnią ją dzielni piękni Polacy. Tacy jak z „Kamieni na szaniec”.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/542083-uwaga-sygnalista-nadaje-nieoficjalny-przeglad-tygodnia