„Musimy przeanalizować wszystkie możliwości pozyskania szczepionek. (…) Nie możemy żadnej drogi wykluczać” - powiedział Michał Dworczyk na antenie TVN24.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polacy nie chcą ani rosyjskiej, ani chińskiej szczepionki. Wyjątkowa zgodność elektoratów największych partii w tej sprawie. SPRAWDŹ

Szef KPRM przeszedł niedawno koronawirusa. Jak przekonywał, z chorobą już wygrał.

Jestem już w pracy. Choroba jest za mną

– powiedział.

Pytany o to, czy brak szczepień dla najważniejszych polityków odpowiedzialnych za walkę z pandemią, nie jest dowodem populizmu, Dworczyk odpowiedział:

Program realizowany jest przez tysiące osób. (…) Mamy pewne decyzje, przyjęliśmy Narodowy Program Szczepień. (…) Zdecydowaliśmy wspólnie, że politycy (…) nie będą w uprzywilejowanej grupie.

Dworczyk zapowiedział, że najbliższe tygodnie będą upływać pod znakiem wzrostu zachorowań.

Posługujemy się prognozowaniem i modelami matematycznymi, ale one są niedoskonałe. Nie dotyczy to tylko Polski, ale też innych krajów. Wszystkiego nie da się przewidzieć. Mamy trzecią falę i od nas zależy z jaką siłą przetoczy się przez Polskę. (…) Najbliższe tygodnie to będą wzrosty zachorowań. (…) Do tej pory, pomimo zmęczenia pandemią, Polacy wykazywali się odpowiedzialnością

– stwierdził.

Pytany o luzowanie obostrzeń, odparł:

Dzisiaj nie było takiej dyskusji. Omawiana jest sytuacja bieżąca, czyli wzrost zachorowań i decyzje, które mogą w związku z tymi wzrostami zapadać. (…) Mamy nadzieję, że trzecia fala wyhamuje za kilka tygodni i jeżeli sytuacja będzie pozwalała, to chcielibyśmy luzować obostrzenia

Zdaniem Dworczyka, nie należy w tym momencie „prowadzić dywagacji” nt. poziomu obostrzeń podczas Wielkanocy.

Niestety muszę powtórzyć, że to zależy od sytuacji epidemiologicznej. Dzisiaj prowadzenie luźnych dywagacji uważam za zły pomysł. (…) Im bliżej Wielkanocy tym więcej będziemy mogli powiedzieć, w jakim reżimie sanitarnym będziemy mogli spędzić te święta

– mówił szef KPRM odpowiedzialny za Narodowy Program Szczepień.

Mam nadzieję, że ta ostatnia prosta walki z pandemią jak najszybciej minie i zaczniemy wracać do normalności

– dodał.

Co ze szczepionką z Rosji?

Następnym tematem dyskusji była sprawa chińskiej i rosyjskiej szczepionki.

Analizujemy wszystkie możliwości, które pozwolą nam pozyskać szczepionki dla jak największej liczby Polaków. Rzeczą nadrzędną jest bezpieczeństwo Polaków i wszystkie działania są temu podporządkowane. (…) Musimy przeanalizować wszystkie możliwości pozyskania szczepionek. (…) Nie możemy żadnej drogi wykluczać, stąd rozmowa pana prezydenta. Dlatego nie rozumiem głosów krytykujących polskie władze za to, że analizują wszystkie możliwości pozyskiwania szczepionki. Krytycznie należałoby wypowiadać się o rządzie, który takich kroków by nie podjął. (…) Mamy w miarę obiecujące deklaracje co do dostaw szczepionek zatwierdzonych w UE. (…) Nie rozważamy zamawiania szczepionki z Rosji, również dlatego, że - jak wynika z badań - zainteresowanie ludzi taką szczepionką byłoby bardzo małe

– powiedział.

Dworczyk wytłumaczył też, na czym polega sprawa rzekomej „jednej dawki dla ozdrowieńców”.

Sprawa dotyczy przyszłości i kwestie jednej dawki uznaliśmy, że należy jeszcze przeanalizować, bo czekamy na wyniki. (…) Ta sprawa dotknie nas za jakiś czas. Wszyscy, którzy do tej pory mają wystawione skierowania (…) są szczepieni na starych zasadach

– zapewnił minister Michał Dworczyk.

mly/TVN24