Można by się zachwycać troską niektórych państw europejskich o stan praworządności w Polsce, gdyby nie to, że owa zgryzota, będąca kołem napędowym działania, nie ma żadnych realnych podstaw. Wynika najczęściej z niewiedzy, którą zastępuje fałszywy obraz polskiej rzeczywistości, suflowanej im przez polskich przedstawicieli różnych instytucji, będących przeciwnikami obecnej władzy.
Zatem od początku aktywność obcych państw zbudowana jest na przekłamaniu, inspirowanym motywami czysto politycznymi W ten sposób – niezależnie od prawdziwych intencji, jakie za demonstrowanymi oficjalnie gestami stoją, działanie takie przybiera formy karykatury. Ośmiesza przede wszystkim tych, którym być może się wydaje, że dzięki swym działaniom, wpływają na poprawę stanu praworządności w Polsce, a przede wszystkim na zwiększenie stopnia niezależności sądownictwa.
Luty 2021 roku uraczył nas, prawdopodobnie w sposób całkowicie przypadkowy, jednocześnie dwoma takimi zdarzeniami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Heroina walki o demokrację i sprawiedliwość
Pierwszym jest ogłoszenie o przyznaniu byłej prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzacie Gersdorf medalu od holenderskiej Fundacji Geuzenpenning. W oficjalnej wykładni medal ten jest holenderską nagrodą przyznawaną osobom lub organizacjom, walczącym o demokrację, przeciwko dyktaturze, rasizmowi i dyskryminacji.
Uzasadnienie kapituły, która zdecydowała o przyznaniu tegorocznej nagrody Małgorzacie Gersdorf nie pozostawia wątpliwości. Stan polskiej praworządności budzi obawy międzynarodowych i holenderskich instytucji w tym Komisji Europejskiej UE. Zaniepokojenie wynika z tego, że pomimo krytyki międzynarodowej państwo prawa w Polsce pozostają pod silna presją obecnej władzy.
Jasno z tego wynika, że Małgorzata Gersdorf jest osobą, która walczyła z dyktaturą PiS, niszczącą wymiar sprawiedliwości.
Wygląda na to, że kapituła myślała kategoriami Guy Verhofstadta, byłego belgijskiego premiera, Flamandczyka, blisko mentalnie Holendrom, który o Marszu Niepodległości w 2017 roku powiedział:
Na ulicach Warszawy odbył się 60-tysięczny marsz faszystów, neonazistów.
Mając taki obraz Polski w oczach, można przyznać Małgorzacie Gersdorf odznaczenie hurtem - za walkę o demokrację, praworządność, zniesienie rasizmu i dyktatury.
Nagradzany odwet
Drugie wydarzenie jest jeszcze bardziej kuriozalne. Norweska posłanka Jette F. Christensen do Pokojowej Nagrody Nobla zgłosiła polskie Stowarzyszenie sędziów „Iustitia”. W uzasadnieniu swego wniosku norweska parlamentarzystka napisała: - „Kiedy prawa człowieka, praworządność i wolność wypowiedzi są zagrożone, zagrożony jest wspólny dla nas pokój”. Wysuwam polską organizację sędziów „Za walkę o demokratyczną Europę”.
Ta propozycja zakrawa na tragikomedię. Przypomnę, że w latach 2008-2009 przewodniczącą „Iustitii” była sędzia Irena Kamińska. Obecnie działa w innym spowinowaconym stowarzyszeniu „Themis”. Zasłynęła swoim wystąpieniem w styczniu 2018 roku na Kongresie Sędziów Polskich, w którym określiła środowisko sędziowskie jako „zupełnie nadzwyczajną kastę ludzi”.
Rok później podczas konferencji „Jak przywrócić państwo prawa”, organizowanej przez Fundację im. Stefana Batorego sędzia Irena Kamińska powiedziała:
Będę szczera, pragnę zemsty. Dlatego, że mnie arogancja tej władzy, ta bezczelność, to lekceważenie po prostu tak irytuje, że ja pragnę zemsty.
Ktoś może powiedzieć, przywoływanie kogoś kto przed dekadą był szefem instytucji, to chyba przesada. Przypomniałem sędzię Kamińską, bo ta tradycja jest w Stowarzyszeniu „Iustitia” żywa.
Skrajnie upolityczniony sędzia Waldemar Żurek, obecny aktywny członek „Iustitii” straszy sędziów, którzy nie chcą uczestniczyć w różnych protestach „sędziów” o charakterze politycznym.
Spisane już są (i będą nadal spisywane) też bardzo czyny i rozmowy…i decyzje tych, co zachowują się jak zbrojne ramię jedynie słusznej i nieomylnej drogi
— ostrzegł na Twitterze swoich kolegów z branży sędzia Waldemar Żurek.
Wyobrażam go sobie chodzącego z plakietką Nagrody Nobla wpiętą w klapę marynarki.
Czy naprawdę wszystko musi dziś ulegać aż takiej degradacji?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/537340-staczanie-sie-prestizu-nagrod-motywowanych-polityka