„Mnie jest łatwiej niż innym, bo jestem profesorem, mam przyjaciół, układy. Łatwiej mi się dostać do lekarza czy zdobyć po znajomości szczepionkę w aptece” - mówił w grudniowej rozmowie z Jackiem Żakowskim prof. Tadeusz Gadacz o szczepionce przeciw grypie. „Teraz zacznie się kombinowanie ze szczepionkami na covid” - dodał Żakowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Mentalność elit
Podczas rozmowy w tygodniku „Polityka” prof. Gadacz i Żakowski narzekają oczywiście na otaczającą ich rzeczywistość i nie szczędzą słów krytyki rządzącym.
Trzeba sobie sposobem załatwiać możliwość przeżycia
— stwierdza prof. Gadacz.
Mnie jest łatwiej niż innym, bo jestem profesorem, mam przyjaciół, układy. Łatwiej mi się dostać do lekarza czy zdobyć po znajomości szczepionkę w aptece. W PRL po znajomości kupowało się mięso i meblościankę, a teraz kupuje się szczepionkę
— dodaje.
Na to Żakowski odpowiada, że jemu też udało się załatwić szczepionkę na grypę po znajomości.
Też mi się udało. Z wyrzutem sumienia. Wiem, że to niesprawiedliwe. Ale sam nie zaprowadzę sprawiedliwości w kraju, a narcystyczna władza dba tylko, żeby dobrze wypaść
— mówi.
Też mam wyrzuty sumienia. Masa ludzi nie dotarła do szczepionki na grypę, choć jej potrzebowali
— odpowiada Gadacz.
Szczepionka na Covid i… Auschwitz
Dziennikarz nie ma złudzeń, że podobnie będzie ze szczepionkami na Covid.
Teraz zacznie się kombinowanie ze szczepionkami na covid, bo rząd chce zaszczepić milion osób miesięcznie, czyli wszystkich zaszczepi najwcześniej za dwa lata
— twierdzi Żakowski.
W tym kontekście nawiązuje do… Auschwitz.
Nie każdy dożyje. Jak sobie podczas tej pandemii radzisz z klasycznym pytaniem filozofii po Auschwitz: „dlaczego ja wciąż żyję”?
— pyta filozofa.
Dobrej odpowiedzi nie ma. Trzeba wybierać między wyrzutami sumienia a aktem etycznej desperacji
— mówi prof. Gadacz.
xyz/”Polityka”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/533528-elity-gadacz-i-zakowski-ws-szczepien-mnie-jest-latwiej