Wchodzimy w nowy rok po 12 miesiącach, które nas mocno doświadczyły.
Po pierwsze, za nami, jak i za całym światem, walka z pandemią, w której – jak na wojnie, tyle że nie z wrogiem uzbrojonym czy ubranym w hełm – przyszło nam walczyć o ludzkie życie. Polska radziła sobie i radzi całkiem nieźle na tym polu – dla porównania np. we Włoszech całkowita liczba zgonów w tym roku wyniosła, jak podał szef ISTAT, ponad 700 tys. To najwięcej od roku 1944, w którym prawdziwa wojna trwała w pełni.
Po drugie, toczy się batalia o życie nienarodzonych. Tu znowuż na Polskę spadł dodatkowy ciężar zmagania się z lewackimi manifami, które poza idiotycznymi hasłami, by zniszczyć wszystko, co związane z PiS, na sztandary z błyskawicą wyciągnęły żądania liberalizacji aborcji, czyli mówiąc wprost – prawa do…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/533381-diabel-paradoks-krol-rzeczywistosci-ostatnich-lat