Immunitet i legitymacja poselska nie powinny gwarantować bezkarności, ale często ją zapewniają.
Najbardziej magicznym przedmiotem podczas ulicznych protestów w czasie pandemii jest legitymacja poselska (senatorska). Pomachanie nią ma nie tylko otwierać wszelkie drzwi, lecz także umożliwiać dowolne zachowanie. Uzbrojeni w legitymacje posłowie, a szczególnie posłanki, wchodzą w tłum podczas interwencji policji (często w pierwszej linii), przerywają policyjne kordony lub na nie napierają, są tarczami, za którymi podążają uczestnicy protestów i demonstracji, niweczą plany policji, pogłębiając chaos i doprowadzając do niekontrolowanych wybuchów. W ich obecności funkcjonariuszy publicznych, jakimi są policjanci, szarpie się, uderza, popycha, opluwa czy obraża i poniża za pomocą wulgarnych określeń.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529953-poslowie-do-zadym-specjalnych