„Nie znam lekarza ginekologa, nie znam lekarza położnika, który w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia matki miałby jakiekolwiek wątpliwości, co robić i kogo leczyć. Zawsze na pierwszym miejscu będzie matka” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Bolesław Piecha, poseł PiS, wiceszef komisji zdrowia.
CZYTAJ TEŻ:
wPolityce.pl: W ubiegłym tygodniu mówił pan, że należy wypracować konsensus, spotkać się i dodefiniować to, co jest wadą letalną. Czy te prace już się zaczęły?
Bolesław Piecha: Jestem na kwarantannie stąd pewne opóźnienie. Ale są już konsultacje i myślę, że w przyszłym tygodniu prace się już zaczną.
Prezydent chce wziąć udział w pracach nad nowym projektem ustawowym odnośnie aborcji, uwzględniającym sytuację wad letalnych. Jak Pan ocenia tę propozycję?
Jestem zadowolony z propozycji prezydenta. Jest to propozycja, którą od dłuższego czasu postuluje część polityków. Musimy dookreślić co jest wadą letalną. W medycynie jest jeszcze jedno pojęcie tzw. terapii daremnej, czyli leczenia tych, którzy nie mają szans na wyleczenie, w absolutnej kontrze do eutanazji.
Jak szybko mogłyby powstać rozwiązania ustawowe w tej sprawie?
Im szybciej tym gorzej. To są bardzo poważne problemy i takich spraw nie załatwia się na kolanie. Będę apelował, by pracować spokojnie i by nie było presji czasu. Wszystkim się wydaje, że to jest sprawa bardzo prosta. W tej materii jednak nic nie jest proste. W przesłankach embiopatologicznych, czy eugenicznych nic nie jest jednoznaczne. Czasu na przygotowanie nowych rozwiązań ustawowych nie jest za dużo, ale naprawdę jest potrzebny spokój i bardzo dużo rozwagi.
Co konkretnie można byłoby zaproponować kobietom, które mierzą się z trudną sytuacją bardzo ciężkiej choroby swojego nienarodzonego jeszcze dziecka?.
Nie będę tego na razie komentować. Poczekajmy na efekty prac. Nasze projekty muszą skonsultować fachowcy - perinatolodzy, położnicy, neonatolodzy i inni.
Czy propozycje prezydenta i nowe rozwiązania ustawowe mogłyby wyciszyć protesty strajku kobiet?
Nie wydaje mi się. Na nowy projekt ustawowy uwzględniający wady letalne nie można patrzeć jako na rozwiązanie doraźnie. On ma służyć Polkom i Polakom.
Może więc w sporze, który trwa za mało mówi się tym, że przesłanka dotycząca zdrowia i życia kobiety nadal obowiązuje. TK się nie zajmował. Do wielu osób dotarł przekaz, że w Polsce wprowadza się zakaz aborcji.
Ta przesłanka cały czas obowiązuje. Nie znam lekarza ginekologa, nie znam lekarza położnika, który w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia matki miałby jakiekolwiek wątpliwości, co robić i kogo leczyć. Zawsze na pierwszym miejscu będzie matka. Większość Polaków leciała samolotem i wie komu najpierw trzeba założyć maseczkę w sytuacji zagrożenia. Ta przesłanka nie może zostać naruszona.
Zdarza się też, że wady letalne poczętych dzieci także zagrażają zdrowiu i życiu kobiety.
W przypadku wad letalnych płód bardzo często obumiera. Może to spowodować bardzo ciężkie powikłania dla matki. Jednym z podstawowych problemów jest DIC- zespół wykrzepiania wewnątrznaczyniowego, który w 70 -80 % jest śmiertelny. Zdrowie kobiety w przypadku stwierdzenia ciężkich wad letalnych u dziecka musi być na pierwszym miejscu.
Rozmawiała Agnieszka Ponikiewska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524255-piecha-projekt-ustawy-ws-wad-letalnych-ma-sluzyc-polkom