Jan Maria Rokita komentując wczorajszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej apeluje o uchwalenie kompromisowego prawa „zgodnego z trybunalskim rozstrzygnięciem”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego! Aborcja eugeniczna jest niezgodna z Konstytucją RP
Głosy ideologicznych zelotów?
Jan Maria Rokita wskazuje, że po ogłoszeniu wczorajszego wyroku w debacie publicznej dominują dwa, skrajne stanowiska.
Po czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, w domenie publicznej liczą się tylko głosy ideologicznych zelotów, czyli albo entuzjastyczne „yes,yes,yes!”, albo oklepane „piekło kobiet”
— podkreśla.
Rokita: Uzasadnienie nie budzi wątpliwości
Zdaniem byłego polityka uzasadnienie, które wygłosił sędzia Justyn Piskorski, a które sprowadza się do tego, że państwo musi chronić również dzieci chore „jest w gruncie rzeczy niemożliwe do podważenia”.
Tym bardziej zresztą, że jak pokazał przebieg rozprawy przed Trybunałem, od czasu uchwalenia sławnego „kompromisu aborcyjnego” przeszło ćwierć wieku temu, praktyka jego stosowania uległa liberalizacji, legalizując de facto usuwanie ciąży w przypadku niezbyt ciężkiego upośledzenia płodu, jakim jest chociażby tzw. „zespół Downa”
— podkreśla Rokita.
Jednocześnie publicysta wskazuje, że interpretacja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie powinna pójść za daleko.
Ale w zależności od woli polityków skutek wyroku może okazać się znacznie dalej idący. Jeśli bowiem tzw. „przesłanka eugeniczna” utraci moc, a żadna nowa reguła prawna w jej miejsce nie zostanie uchwalona, realnym skutkiem będzie prawny obowiązek wydawania na świat organizmów ludzkich, całkowicie niezdolnych do życia (np. z poważnie uszkodzonym mózgiem), a tym samym skazanych na śmierć niezwłocznie, albo niedługo po urodzeniu
— pisze Rokita.
Apel o „kompromis eugeniczny”
Prawnik postuluje, aby na podstawie wyroku TK powstało kompromisowe rozwiązanie „zgodne z trybunalskim rozstrzygnięciem”.
Nie kryję tego, że ten krótki tekst ma intencję perswazyjną. Jest w gruncie rzeczy obywatelską prośbą kierowaną do polskich prawodawców, aby na przekór zgiełkowi zelotów, oszalałych teraz albo z radości, albo z wściekłości, spróbowali wypracować nową wersję „kompromisu aborcyjnego”, czy tym razem raczej – „kompromisu eugenicznego”, zgodną z trybunalskim rozstrzygnięciem. Trybunał staje na straży prawa do życia, ale nie jest przecież rzecznikiem policyjnego przymusu rodzenia organizmów zdeformowanych i z punktu widzenia wiedzy medycznej skazanych na rychłą śmierć. To byłby przecież całkowity absurd
— wskazuje Rokita.
xyz/teologiapolityczna.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523349-rokita-po-wyroku-tk-apeluje-o-kompromis-eugeniczny