Zmarł były senator Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Kogut. Miał 67 lat. RMF FM podało, że polityk był zakażony koronawirusem. Zmarł w szpitalu w małopolskich Gorlicach.
Nie żyje były senator PiS Stanisław Kogut
Informację o śmierci b. senatora PiS potwierdził PAP Wiktor Durlak, senator PiS z okręgu nowosądeckiego, znajomy Stanisława Koguta. Przyznał, że informację uzyskał od rodziny zmarłego.
Nie żyje Stanisław Kogut, były senator. Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie
—poinformował na Twitterze Bartłomiej Orzeł.
Miał koronawirusa. „Nie ma mocnych na tę chorobę”
Bardzo jest mi przykro z powodu śmierci Stanisława Koguta. Wiele lat współpracowaliśmy razem. Serdecznie współczuję rodzinie, bo przecież 67 lat to jeszcze młody wiek. Zrobił w swoim życiu wiele dobrego. Każdy człowiek popełnia błędy, ale pamiętamy wszystkie jego inicjatywy, które służyły bardzo wielu osobom – chorym, niepełnosprawnym, młodym i starszym. Bardzo mi przykro, że odszedł
— powiedziała PAP posłanka PiS Anna Paluch.
Posłanka Barbara Bartuś z PiS oceniła w rozmowie z PAP, że senator Kogut był ważnym i znanym działaczem PiS w regionie. Przyznała też, że usunął się na bok swojego środowiska politycznego, po tym jak został oskarżony przez prokuraturę.
W tej chwili jesteśmy w szoku. Chorował wcześniej, ale prawdopodobnie główną przyczyną jego śmierci jest COVID-19. Był osobą, która nieraz pomagała innym. Jak słyszał o czyimś nieszczęściu, starał się pomóc. Dziś okazuje się, że w tym trudnym czasie umiera osoba tak u nas znana. Nie ma mocnych na tę chorobę
— powiedziała Bartuś.
Nie przyznawał się do winy
Kogut od lat 70. był pracownikiem PKP, a w latach 2000 – 2005 był członkiem rady nadzorczej PKP SA. Od 1989 r. dział w kolejarskiej „Solidarności”.
W wyborach w 2005 r. Kogut został wybrany na senatora z ramienia PiS i pełnił tę funkcję przez cztery kadencje. Odszedł z PiS po tym, jak pod koniec stycznia 2018 r. usłyszał prokuratorskie zarzuty dotyczące przyjęcia korzyści majątkowych. Nie przyznał się do winy. Po zarzutach Senat nie zgodził się na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Koguta, o co wnioskowała prokuratura. Został wówczas senatorem niezrzeszonym.
Według prokuratury, Kogut miał wywrzeć wpływ na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, które dotyczyło wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie. W zamian za to Kogut miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej w kwocie 1 mln zł, przy czym połowa tych pieniędzy miała stanowić darowiznę na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach.
Kolejny zarzut dotyczy przyjęcia przez senatora Koguta 170 tys. zł łapówki w zamian za wywarcie wpływu na prezesa zarządu i członków zarządu PKP SA. Według śledczych, chodzi o decyzje dotyczące jednej z umów zawartych pomiędzy PKP a innym podmiotem gospodarczym, na mocy której krakowska firma miała otrzymać 4 miliony 400 tys. zł jako udział w kosztach prowadzonej rozbudowy dworca autobusowego w Krakowie.
Trzeci zarzut dotyczy pośrednictwa Koguta w zamianie sposobu odbywania kary na lżejszą przez skazanego za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Za to senator miał otrzymać korzyść majątkową o wartości co najmniej 24 tys. zł w postaci wyposażenia w oświetlenie obiektów sportowych należących do Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. (
kk/kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/522563-nie-zyje-byly-senator-pis-stanislaw-kogut